Na samym wstępie dodam aby nie sugerować się moimi ocenami bądź recenzjami na tej stronie gdyż większa część z nich nie jest aktualna, korzystam z lu...
Helena Leblanc ,,ZŁY. Przebudzenie'' Cykl: Kalabria (tom 3) Literatura obyczajowa, romans Studio Wydawnicze Litera Inventa Premiera 2024-...
Warszawa, to miasto, w którym każdy chciałby zamieszkać, zarabiać duże pieniądze i robić karierę. To miasto, w którym również są popełnianie zbrodnie...
(00:54) Dobry wieczór i dzień dobry. Dzisiaj późno ale w piątek o 22 skończyłem pracę i zanim ogarnąłem zaległości, usiadłem do laptopa, troc...
Olga Bartnik Z tomiku: Wiatr z Północy Wydawnictwo RKS Janusz Muzyczyszyn 🌹Lekcja etyki🌹 Pani Specto prowadziła lekcję etyki...
Zostaliśmy zaproszeni do kumplostwa na inaugurację ich nowego, mega-wypasionego ekspresu do kawy. Kumpel-kawosz, kumpela w podobie - równa się okazja...
(00:17) Dobry wieczór i dzień dobry. Ach jaki był ten tydzień. W sumie, to jeden temat ciągnął się już od piątku poprzedniego weekendu, ale o...
Dobry wieczór, dzień dobry. – A Ty Tato jesteś metalowcem? – padło jakiś czas temu z ust mojego Syna. – hmmm, oczywiście – odpowiedziałem. ...
(00:29) Dobry wieczór, dzień dobry. Byliśmy dzisiaj z Synem tzn. w sobotę w kinie na nowym Thorze. Jak już wspominałem w komentarzu na łamac...
Jest! Pierwszy wieczór z tych luźniejszych, choć gdy to piszę, należałoby go szufladkować już wg godzin nocnych. Nieważne, ale dlaczego luźniejszy? N...
To były krótkie trzy dni. Zbyt krótkie... One jednak dały mi przedsmak innych Bieszczad. Bieszczad wolnych od tłumu urlopowiczów zadeptujących połon...
Marta Krasoń z domu Lubańska (ur. 28 maja@Link 1926 roku w Gilowicach, zm. 21 listopada 2020 roku w Kobielicach), córka Jana i Weroniki. Wywodziła si...
Aleksander Sowa to bardzo ciekawy autor. Najpierw zaczął pisać, a potem szukając stabilizacji życiowej wstąpił do Policji i został funkcjonariuszem o...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...
Obudził go chłodny powiew nieco stęchłego powietrza. - Co u licha ? - pomyślał. Przecież kładąc się spać pozamykał wszystkie okna w mieszkaniu....