Wyszukiwarka

Czy chodziło Ci o: niesnaskiniejakinienackaniecki ?
Wyniki wyszukiwania dla frazy "Nienacki", znaleziono 36

Niebezpieczeństwo, którego się spodziewasz, nie jest tak groźne, jak atak z nienacka.
Nie istnieje człowiek, sprawa, zjawisko, a nawet żadna rzecz, dopóty, dopóki w sposób swoisty nie zostały nazwane. Władzą jest, więc moc swoistego nazywania ludzi, spraw, zjawisk i rzeczy tak, aby te określenia przyjęły się powszechnie. Władza nazywa, co jest dobre, a co złe, co jest białe, a co czarne, co jest ładne, a co brzydkie, bohaterskie lub zdradzieckie; co służy ludowi i państwu, a co lud i państwo rujnuje; co jest po lewej ręce, a co po prawej, co jest z przodu, a co z tyłu. Władza określa nawet, który bóg jest silny, a który słaby, co należy wywyższać, a co poniżać.
Czy zna pan ludowe przysłowie: „Kto się umywa, temu ubywa?” Lepiej zrobimy, jeśli się nie umyjemy. – Nie ma takiego przysłowia, sam je wymyśliłeś! – zawołała Ewa.
Krzyżacy bardzo dumni byli ze swej twierdzy. Porównywali ją z najpiękniejszymi miastami świata i z dumą twierdzili: Mediolan jest z marmuru, Buda z kamienia, a Marienburg, czyli Malbork, z błota.
Najgorsze zawsze zdarza się znienacka
Ten człowiek pojawił się w jej życiu znienacka i ciągle o sobie przypominał
Jeżeli poniedziałek zaczął się dobrze, to znaczy, że zło pierdolnie znienacka.
Depresja jest jak rak. Czasem dopada znienacka i zabija błyskawicznie.
Szczęście przychodzi znienacka, tylko nie zawsze jesteśmy gotowi je przyjąć.
Przypomnienie o kruchości swojego istnienia to cios zadany znienacka, który, o dziwo, nie trwa długo.
Czasem miłość przychodzi szybko, spada na nas znienacka, czasem jednak skrada się bardzo powoli, na dodatek w przebraniu przyjaciela.
Miłość przyszła do mnie w najmniej oczekiwanym momencie i uderzyła we mnie znienacka - nie mogłem się tego spodziewać, a tym bardziej przed tym obronić.
Kiedy odwracamy się od świata, świat nie znika — znienacka powiedział fizyk. — Gdzie jest myśl, tam jest i okrucieństwo. Chodzą w parze. To trzeba przyjąć, skoro nie można tego zmienić.
- Miłość i sraczka przychodzą znienacka - podsumowała Agata, cytując swoją babkę. - I każda z nich sprawia, że człowieka bolą wnętrzności.
Dobre rzeczy mają to do siebie, że zawsze przychodzą znienacka (...)Na przykład miłość i szczęście. Nijak się ich nie spodziewasz, przymykasz oczy i proszę, już są. Cały szkopuł w tym, żeby ich nie przegapi
Dlaczego ta bestia uparła się, żeby mnie zrzucić?
- Zrzucić cię? - powtórzył Gilan kryjąc śmiech - czy ktoś z was słyszał, żeby Guzdrała kogoś zrzucił?
Will i Halt potrząsnęli głowami (...)
- Zapewniam was, że się wierzgnął! - upierał się Svengal.
- Nie wierzgnął, tylko skręcił w lewo.
- Znienacka!
- Guzdrała nigdy nie robi niczego znienacka - poinformował Skandianina Halt.
- Właśnie dlatego nazwaliśmy go Guzdrałą - uzupełnił Will.
Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach, a potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić
Nigdy nie sądziłam, że tęsknota potrafi być tak wyniszczająca. Była niczym choroba. Przychodziła znienacka, przybierała na sile i zbierała żniwo. I tylko ci, którzy wierzyli w to, że mogą przetrwać, wychodzili z pojedynku zwycięsko.
Ja cię straszę? To ty wpadłeś znienacka i zacząłeś rzucać się po korytarzu jak pchła na uwięzi. (...) Całkiem ciekawy performance, ale nadal nie usłyszałam wyjaśnień, a nie ukrywam, że jestem zaintrygowana.
- W ogóle to ja coś wiem - oznajmił znienacka.
Spojrzałyśmy na niego wszystkie w nagle zapadłej ciszy. Ciocia Jadzia odruchowo podniosła aparat fotograficzny, tak jakby to coś, co Franek wie, miało się gdzieś ukazać
Uważałam, że uczuciom ulegają tylko bardzo słabi ludzie. Ja chciałam być silna. […] Tylko te uczucia dopadły cię w najmniej spodziewanym momencie. Prawda? Wtedy gdy nie byłaś na nie przygotowana.
- Tak-przyznała- Dopadły znienacka i bezlitośnie miażdżyły.
Zaprawdę (...) nigdy nie wolno obojętnie i bezdusznie mijać ludzkiej nędzy. Nigdy nie należy odwracać się do człowieka ubogiego plecami. Głównie dlatego, że człowiek ubogi może wtedy znienacka walnąć kosturem w tył głowy.
- Nie gniewaj się, Grom - powiedziała po jednej z nich - ale twoja matka jest jak tsunami. Wpada znienacka, zasysa i wypluwa. Mój dom zawsze był moja twierdzą, a ona z tej twierdzy potrafi zrobić dmuchany zamek dla dzieci.
Lecz w wielkim, mrówczo licznym tłumie znienacka opada najmężniejsze serca poczucie samotności. Wprawdzie Jugosłowianka wspiera Polkę, staruszka obejmuje młodą dziewczynę i lubi, żeby ją nazywać babcią – lecz to poczucia samotności nie głuszy. To je pogłębia. Człowiek jest sam.
Zawsze wydawało mi się, że stanąć znienacka w obliczu własnej śmieci to musi być coś potwornego. Wiedziałem, że nikt nie może być pewien, jak się wtedy zachowa i czy nie obudzi się w nim przerażone, pragnące żyć zwierzę. Ale nie przypuszczałem, że można uniknąć śmierci i czuć konieczność dalszego życia jako straszne brzemię.
Miłość przychodzi często znienacka, niczym podmuch wiatru. Jest zapomnieniem. Tak, zapomnieniem, bo gdy kochasz, to zapominasz o bożym świecie, o wszystkich ważnych i mniej ważnych sprawach. O sobie tez zapominasz. Liczy się tylko to uczucie, obezwładniające, odurzające, które przenika każda komórkę twojego ciała.
Bulwa ostatecznie udowod niła, że jest rozwydrzoną, rozkapryszoną, kanapową arystokratką. Taką Izabelą Łęcką, tyle że na czterech łapach iz twarzą, jakby ktoś przed nią znienacka zatrzasnął drzwi, więc z nosem do wewnątrz. W Świntuchu dostrzegła zagrożenie zrzuceniem z piedestału rodzinnej maskotki.
(...) cuda, szczęście i miłość wbrew temu, co powszechnie się sądzi, nieustająco ocierają się o smutne i osamotnione ludzkie serca. Są na wyciągnięcie ręki. Przychodzą znienacka, najczęściej jak wydaje im się, że nikt nie patrzy. Nieśmiałe z natury. I cały szkopuł i trudność nie polegały wcale na tym, żeby przyszły, ale żeby zauważyć, że już są. Żeby ich nie przegapić i nie pozwolić im odejść.
Wspomina pierwszy atak doświadczony w dzieciństwie. Pluskała się w basenie z siostrą, kiedy jakiś irytujący chłopak zaczął ochlapywać jej twarz wodą. Zamknęła oczy, lecz pamięta, że krople wody spadały jej na powieki, widziała przez nie fluorescencyjne oświetlenie pomieszczenia. Znienacka dostała mdłości i obróciła się do siostry, mówiąc, ze jej niedobrze.
Tyle tylko, że miłość nie ma nic wspólnego z logiką. Nie można jej wytłumaczyć, przewidzieć czy zaplanować. Znienacka uderza w splot słoneczny i jak gdyby nigdy nic zadomawia się w twoim życiu, nawet jeśli sobie tego nie życzysz. Z jednej strony sprawia, że tracisz oddech, a z drugiej staje się niezbędna, żebyś mógł oddychać. Nie czeka na zaproszenie i ma w nosie twoje plany.