“Nie wszyscy ludzie mają osobowość piranii.”
“-[…] Już zapomniałam, że natura potrafi być taka okrutna…
-Nie tak okrutna, jak niektórzy ludzie. Weźmy zwierzęta, one nie robią niczego na złość, tylko po to, żeby przetrwać. A ludzie… często potrafią być zawistni bez powodu.”
“Strach przed nieznanym jest najsilniejszy.”
“Wiesz, jest takie powiedzenie przy złamanym sercu, że jeśli kogoś naprawdę się kocha, to trzeba pozwolić mu odejść i jeśli tamta osoba odwzajemnia to uczucie, to do nas wróci.”
“Zazwyczaj starała się być malutka i niewidoczna, ale sztuka tak na nią działała, że zapominała o całym świecie.”
“Weronika spojrzała na półkę z książkami, jak gdyby za pomocą zgromadzonej literatury mogła dostrzec, co dzieje się w głowach ludzi po drugiej stronie ściany. ”
“-Rany, ile roboty!-westchnął Pawełek.- I Chaber, i klucze, i gangsterzy, i jeszcze szkoła do tego. Szkoła mi przeszkadza najwięcej.
-Tylko nie waż się latać na żadne wagary!-krzyknęła Janeczka ostrzegawczo, odwracając sie gwałtownie i wychlapując na podłogę wielki placek piany.
-Całą grzeczność byś zmarnował! Nadrobisz to później...”
“Teraz chyba mogę już powiedzieć, że od kilku tygodni mieliśmy z nim urwanie głowy. Chodził jak zbity pies i wszystko go drażniło, więc bądź dla nas litościwa i weź go przygarnij, zanim wszyscy oszalejemy.”
“Zawróciłaś mu w głowie i tyle, a ja nie mam prawa tego sabotować. Może pierwszy raz od dawna widzę, żeby mu aż tak zależało, dlatego nie spieprz tego.”
“Martwi nie powinni przyćmiewać żywych.”
“Rankiem po pierwszym ostrzale (…) wyłączyłam telefon i położyłam się w pustym mieszkaniu, żeby pomyśleć. Mówią, że ludzki mózg to precyzyjne urządzenie, które zdolne jest wyprzeć traumatyczne wspomnienia i zastąpić je mniej traumatycznymi. Działaj więc, myślałam. Wypieraj! Stworzę ci do tego idealne warunki (…) mnie zostaw pole, rozlegle pole chabrów. Chcę je widzieć codziennie przed zaśnięciem…”
“Żądza władzy nie istnieje bez wzrostu. Osiągnięcie celu anuluje ją. Aby istnieć, żądza władzy musi wzrastać przy każdym spełnieniu, czyniąc z niego jedynie stopień do kolejnego spełnienia. Im większa jest uzyskana władza, tym bardziej rośnie apetyt na nią. A ponieważ nie istniała widzialna granica władzy, jaką dzierżył Haber za pośrednictwem snów Orra, jego pragnienie naprawy świata było nieograniczone.”
“Blady świt wysuwa się delikatnie z objęć nocy. Nabiera rumieńców. Drży zawieszoną w powietrzu ciszą aby za chwilę zatętnić kaskadą ptaków. Pachnie oddechem snu obok. Kreśli rysunek chabrów na oknie. Jest białą kartką do zapisania potokiem myśli, słów, dotyku, lawiną spraw ważnych i nieważnych. Zaczajona w ciszy podglądam jego dziewiczy urok osnuty mgłą niewiadomej”