Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "jako przy z oga co raz", znaleziono 35

...jak w odwadze najlepsza jest ostrożność, tak w ostrożności – tchórzostwo...
- Iga... - zacząłem zachowawczo.
- Nie Iguj mi, kurwa! - odpowiedziała natychmiast.
Jeśli znajdziesz swoją prawdziwą miłość, będziesz o nią walczyć bez względu na cenę. W ten sposób zdobywa się szczęśliwe zakończenie, dzięki śmiałości i odwadze.
Oficjalnie nie można ze mną rozmawiać, bo jestem wykluczona. Ale Iga była przerażona i powiedziała, że w zborze źle się dzieje, że giną ludzie, zwłaszcza młode dziewczyny, i nikt nie wie, co się z nami stało, i że ma pewne podejrzenia.
Zawsze, ale to, kurwa, zawsze, była całkowicie pochłonięta pracą. W dodatku sprawiała wrażenie, że to, czym się zajmowała, nie sprawiało jej najmniejszej trudności.
Piękne wnętrze nie zmieniało jednak faktu, że byłem w dupie, więc zamiast podziwiać architekturę, powinienem się ogarnąć i naprawdę przyłożyć do nauki.
Widząc obojętność dziewczyny, poczułem niezrozumiałą ochotę, aby ją zawstydzić.
Co to był w ogóle za chory pomysł, żeby wpuszczać kretyńskich sportowców do takiego spokojnego miejsca? Przecież każdy wiedział, że ich chęci do edukacji kończyły się na tabliczce mnożenia. Tyle im wystarczyło, żeby móc przeliczyć, ile kasy zgarną za zawodowy kontrakt.
Nic nie umiałam poradzić na to, że nie lubiłam imprez. Hałas, tłok i pijani ludzie to nie było to, co sprawiało mi frajdę.
Po wycisku, jaki dał nam dzisiaj trener, potrzebowałem wsadzić fiuta w jakąś miłą, ciepłą i wilgotną cipkę.
Wolałabym sobie odrąbać rękę, niż żeby pomyślał, że jestem taka sama dziewczyną jak wszystkie inne, które dostawały świra w jego obecności.
Może nie byłem tak genialny jak ona, żeby zaliczyć pięć lat w trzy, ale nie zmieniało to faktu, że miałem stypendium naukowe, na które ciężko pracowałem.
-I co myślicie?
-Wszystko jest do zrobienia.
-Dziadek na pewno się zgodzi.
-I to bardzo romantyczne rozwiązanie.
-Więc pozostaje tylko jedno: przekonać do niego Romę.
13:58
Jak się czujesz, królewno?
14:39
Przeziębiona, okradziona, oszukana, wykorzystana.
18:03
Nie rozczulaj mnie, chora noga, a Ty parkiet czyścisz. Ja bym to zrobił.
18:24
Już posprzątałeś bardzo dokładnie.
Nagle usłyszał huk. Aż podskoczył na wyrku i odniósł wrażenie, że w tejże chwili proces trawienia alkoholu bardzo przyspieszył, bo poczuł się w pełni sprawny fizycznie i umysłowo po minionym wieczorze. Po chwili odkrył, że to ktoś z kopa otworzył drzwi do mieszkania. Wbiegło kilku facetów z bronią, ubranych na czarno. Na twarzach mieli kominiarki. Wykrzykiwali sprzeczne komunikaty:
– Nie ruszaj się!
– Wstawaj!
– Gleba! Gleba!
Nawet nie wiedział, jak to się stało, że zwlekli go z łóżka i wykręcili ręce. Znalazł się na podwórku z twarzą w trawie. Ręce miał spięte kajdankami. Potem chyba obszukiwali mieszkanie. Wrzucili go do furgonetki i wywieźli w nieznane.
Zastanawiał się, co teraz z nim będzie. Do tej pory takie sceny widział tylko w filmach.
Na pożegnanie dostała karteczkę z pouczeniem. Została pokrzywdzoną, a Paweł podejrzanym. Przeczytała, że ciąży na niej odpowiedzialność karna na wypadek nieprawdziwych zeznań.
Nie dość, że została okradziona, to jeszcze jej grożą, a on sobie siedzi w domu bezkarnie i pisze głupie esemesy.
Czekam na z Tobą spotkanie
a jeśli się nie spotkamy
co się z nami stanie
czy świat się zawali
widząc nasze nieme pożegnanie
Kochał ją w milczeniu. W ciszy, która otulała go ramionami i mimo że nie pamiętał już tego uczucia, gdy ciepłe ręce go obejmowały, wyobrażał sobie to, jako bezkresną przyjemność.
Nie wszystkie potwory czają się w ciemnościach, niektóre kryją się w świetle dnia.
Wszyscy jesteśmy uzależnieni od czegoś, co pozwala nam zapomnieć o bólu.
Nie pytaj, jeśli nie chcesz znać odpowiedzi.
Miałem wrażenie, że znam ją na pamięć, co wcale nie osłabiło mojej fascynacji. Przeciwnie, chciałem więcej i więcej.
Jeśli wcześniej moje serce pękło na setki kawałków, teraz po prostu rozsypało się w proch. Widziałem, co zaznaczył jej słowa, ale cieszyłem się, że nie powiedziała tego tak, jak powinna." Kocham cię" nie mogło padać z naszych ust. Przypominało zakazaną klątwę.
Z jednej strony w ogóle mi się to nie podobało, z drugiej chyba tylko świadomość, że to nic poważnego, sprawiała, że jeszcze od niego nie uciekłam
Poznanie Sullivana było ostrym zwrotem zarówno w mojej karierze,jaki i w życiu prywatnym.Był naprawdę dobrym kolegą,a przynajmniej do czasy,gdy…
... arogancja u młodego człowieka jest do pewnego stopnia zrozumiała, a nawet chwalebna. Świadczy o duchowej niezależności, odwadze, wierze w siebie. Przekroczywszy wszelako pewną granicę staje się oznaką próżności, okrucieństwa, braku poszanowania dla innych. To grzech pychy...
Pocałował mnie, zostawiając w przekonaniu, że znalazłam idealnego chłopaka. Każdy jednak znał rzeczywistość i wiedział, że to, czym nie powinniśmy się przejmować, zawsze było największym powodem do zmartwień.
Czasami życie rzuca Ci kłody pod nogi. Może się okazać, że grozi Ci utrata kariery, wolności, lub co najgorsze, może nawet dowiesz się, że zmarła ukochana Ci osoba. Te rzeczy sprawiają, że zdajesz sobie sprawę, jak cenne jest życie, jak ważna jest każde sekunda, która mamy na tej ziemi, i jak ważni są dla nas ludzie, na których na zależy.
Czy można panią zaprosić na kawę? – zagadnął nieznajomy. - Przepraszam, ale nie mam czosnku – odparłam mało uprzejmie i dalej nerwowo przeszukiwałam torebkę. - Czosnku…? - Chciałam powiedzieć, że nie mam czasu – poprawiłam się, odeszłam parę kroków dalej i po chwili w przepastnej torbie odnalazłam komórkę
© 2007 - 2024 nakanapie.pl