Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "kapitan nad po nie", znaleziono 70

O kapitanie mój, kapitanie!
Załoga jest tak dobra, jak jej kapitan.
Bez dobrego kapitana okręt nie będzie płynął w odpowiednim kierunku
W piechocie morskiej, kapitanie (...) mówiliśmy wprost. Chujnia totalna.
Każdy musi wiedzieć, jak być kapitanem własnego statku. Jeśli będziecie umiały żeglować, nie przestraszycie się sztormów.
Gdybym wierzył w to, że człowiek ma duszę, kapitanie Hollister, powiedziałbym, że przebywa ona w przysadce mózgowej.
– Za co siedziałaś, Wiśniak?
– Za niewinność, panie kapitanie.
– No, to się rozumie. A paragraf, jaki ci przylepili za niewinność?
Za pieniądze można kupić wszystko: ludzi, duszę, tak, nawet starego kapitana, ale nie można kupić za nie szczerych i uczciwych słów. Szczerość ucieka przed pieniędzmi.
Lata życia przekonały kapitana, że jego bliźni stają się coraz wstrętniejsi, coraz bardziej krwiożerczy, coraz mniej litościwi. Być może to sprawka pogody
Kapitan Noobs wślizgnął się bokiem. Była to kolejna z jego szczególnych umiejętności: potrafił wślizgiwać się bokiem, nawet idąc naprzód, nie tylko w bok.
Podjąłem się prowadzenia biblioteki okrętowej, która liczy 250 pozycji, więc jest z czego wybierać. Kapitan od razu wziął 17 książek!
Znieruchomiały kapitan siedział w radiowozie i patrzył, jak oddala się od niego dwoje grzecznych dzieci i jeden, równie grzeczny, pies...
Panu kapitanowi chodzi o alibi. [...] Mieszkam razem z żoną, dwiema córkami i teściową. Cały pluton damskiej żandarmerii.
Niech pan wie, panie kapitanie, że kobiet trzeba słuchać, odgadywać ich myśli i brać je do serca, kupować prezenty, dawać kwiaty, zachowywać się po rycersku.
Posłałem jej poważne spojrzenie, które zagubiło się w mroku.
– Jeśli to Panna Młoda, upierdol jej łeb. Zrozumiałaś?
– Tak jest, kapitanie Galharrow, upierdolić jej łeb, rozkaz.
Kapitan, oficer, biskup, prezydent, to są tylko puste słowa, które pozwalają nam dzielić ludzi. Na morzu wszyscy są równi wobec potęgi natury.
Kapitan najwięcej mówi po porażkach. Po zwycięstwach pytania są łatwe i przyjemne. Za porażki muszę brać większą odpowiedzialność i brać je na klatę.
Muszę wyglądać nieporadnie, jak dziewczynka z dwoma warkoczykami i aparatem na zębach, wpadająca na kapitana drużyny piłkarskiej w pierwszy dzień szkoły
Nie dałeś mi nawet szansy się odezwać. Chciałam cie grzecznie poprosić, żebyś się powoli odwrócił, ale ty rzuciłeś się na mnie jak jakiś Kapitan Ameryka. Ja się tylko broniłam.
Wie pan, kapitanie... Nasze hrabstwo nazywa się krajem Pana Boga. I ja, przyznam, często przypominałam podopiecznym, żeby pamiętali, że w owym kraju Pana Boga żyją.
Recepcjonista jest jak kapitan na mostku. Póki statek płynie prosto, nie ma zbyt wiele do roboty. Lecz na wszelki wypadek musi tkwić na posterunku. (s.72)
Kapitan nie może być pierwszoplanową postacią drużyny i jej najlepiej punktującym zawodnikiem. Powinien pełnić bardziej ogólną funkcję. Poza tym to musi być ktoś, kto przekaże drużynie filozofię trenera.
A do tego kapitan Frankel zgadzał się z nim, uznawał wagę tej porażki i zrugał go! Byłem dotychczas przekonany, że sierżantów się nie beszta. To oni besztają innych, takie jest prawo natury.
...żaden kapitan nie lubi, gdy burta w burtę cumuje z nim piracki okręt pełen uzbrojonych po zęby szaleńców, mających najwyraźniej ochotę towarzyszyć mu w następnym rejsie.
Jęk, jęk, pisk, jęk, pisk, wrzask, kwik" - wydobywał kobziarz ze swojego instrumentu. Kapitan cieszył się coraz bardziej, gdyż kobziarz mógł w każdej chwili przestać.
Widzi pan, kapitanie, dobrzy ludzie są dobrzy, tylko w obalaniu złych ludzi. W tym jesteście naprawdę dobrzy, przyznaję. Kłopot polega na tym, ze to jedyna rzecz, w jakiej jesteście dobrzy.
(...) zastanawiam się, jak głęboko trzeba by wniknąć w życie tego człowieka, żeby znaleźć moment, w którym coś go złamało. (...) To mogło być cokolwiek. Ale zawsze coś jest, pani kapitan. Ostatnia kropla przepełniająca czarę. Każdy ma punkt, w którym może się załamać.
Ważną rzeczą w byciu kapitanem jest to, żeby jak wygrywamy, dać się cieszyć sukcesem wszystkim, którzy na to zasłużyli. A jak przegrywamy, to wyjść samemu na środek i solo tłumaczyć się z porażki, na przykład przed mediami.
- Właśnie dlatego nie lubię magii, kapitanie. Bo to magia. Nie można zadawać pytań, bo to magia. Nigdy niczego nie wyjaśnia, bo to magia. Nie wiadomo, skąd się bierze, bo to magia. To właśnie mi się w magii nie podoba, że wszystko w niej dzieje się magicznie!
Ten kapitan to fajny chłop. I konkretny. Nie pieprzy bez sensu. Jak tak, to tak, jak nie, to nie. Jest parę lat młodszy, ale mimo, że to jest przełożony, nie zadziera nosa. Może bywa trochę sztywny. Nie przeszedł z kolegami na ty, ale dowodzi tu dopiero niecały rok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl