Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lat co dia", znaleziono 76

Jesteśmy tak przyzwyczajeni do naszych emocji, że nie dostrzegamy tego, że nosimy je ze sobą wszędzie
"Czasami słowa są niepotrzebne, by wyrazić to, co kryję się w sercu"
Nie uciekaj ode mnie - zamigałem - Nie mogę cię zawołać. Proszę, nie uciekaj ode mnie
Pełne zrozumienia milczenie bywa lepsze od wielu słów, które koniec końców okazują się bezsensowne i zbędne.
"-Szczęście. Hmmm. Być może własciwe słowo to ,,cel". Szczęście jest cudowne, ale także... ulotne i zależne od tego, co się w danej chwili ma albo czego nie ma. Szczęście... cóż, trzeba je nieustannie karmić, w związku z tym traci sie z oczu życiowy cel. Nie nadaje ono życiu znaczenia. Prawdziwa radość, taka, która przenika życie i przynosi duszy zadowolenie, pochodzi z misji. Cel. Zadowolenie. Radość. Aby je znaleźć, nie szukaj szczęścia. Szukaj tych, którym przyda się twój dar, i go rozdawaj."
Zapamiętaj sobie raz na zawsze, że męskie przysięgi nie są warte funta kłaków.
świata nie da się ogarnąć, a życie to nieustanna improwizacja, taniec na linie, surfowanie na grzbietach okoliczności.
Ależ ja wiem ile mozołu wymaga zakończenie choćby trudnego związku. Nawet uciążliwy człowiek staje się bliski, życie dwojga splata się tak dokładnie, jak korzenie drzew - czujesz się jakbyś wyrwała je z własnego życia. (s.68)
Cokolwiek robisz, znajdź w sobie czarodziejską górę. (s.540)
Czuła się szczęśliwa i spokojna. Chciała śmiać się i płakać jednocześnie.
Czas cofnął się o prawie pięć lat i wreszcie wróciła do miejsca, którego nigdy nie powinna była opuszczać.
Myślę o globusie, na którym trasy wszystkich tych kobiet rysują się strzępkami świateł, najpierw powoli, potem coraz szybciej - na potężnej kuli światła przybywa, na chwilę mętnieje, by zaraz rozbłysnąć i rozpocząć błyskawiczne migotanie, oko jest w stanie odróżnić tylko biel, kiedy pędzą dni i tygodnie, lata, stulecia, ludzie życia... (s.538)
Och, czyżby twoja gierka miała jakieś granice? Jesteś mocna w gębie, ale sztuczki masz słabe. Jeszcze nikt nie igrał ze mną bez spalenia sobie skrzydełek, szybko się o tym przekonasz.
Bóg obdarzył kobiety wdziękami, aby były w stanie okiełznać bestię drzemiącą w każdym mężczyźnie. Cały dowcip polega na tym, że trzeba to robić umiejętnie.
Moja cierpliwość rozprysła się na kawałki z powodu zepsutej smarkuli z wyższych sfer, która myśli, że wie wszystko, i próbuje mnie zdemaskować.
Siła umysłu, jeżeli potrafimy odpowiednio jej użyć, jest czymś niesamowitym. Dopóki myślę i marzę, dopóty jestem wolna.
Powiedzmy, że na pierwszy rzut oka nie jest to tak widoczne, ale opowiedz, proszę, bo urzekła mnie twoja historia.
Jesteś tym typem mężczyzny, który ukrywa słabe punkty i traumy pod grubą warstwą testosteronu.
Cieszył się, że żona o siebie dba, zdecydowanie jednak bardziej zależało mu na tym, by między nimi panowały miłość i szczerość.
... gdy dostajesz obuchem w głowę, nigdy nie jesteś na to przygotowany, a los bardzo dba o to, by uderzać w najmniej oczekiwanym momencie.
prędzej udałoby się jej namówić agentów CIA do przekazania jej supertajnych dokumentów, niż uspokoić jedno rozhisteryzowane dziewięciomiesięczne niemowlę.
Niektóre miejsca zbrodni są po prostu niezwykłe, nie da się ich zapomnieć. Nic nie jest przypadkowe. Sprawca bardzo dba o każdy szczegół. Nie chce by cokolwiek zostało przeoczone.
Moim zdaniem - pomijając fantazje - większość mężczyzn to monogamiści od brody wzwyż. Poniżej pasa czyha znarowiony buhaj, który nie dba o to, kogo weźmie na rogi.
Miłujące serce nie pamięta o niczym, nie dba o nic, jak tylko o szczęście drugiego. Ale twoje serce śpi, a przez to gorzkie myśli niczym złodzieje po głowie ci chodzą.
Jeżeli ktoś nie dba o wszystkie wymiary swojego życia, jak może twierdzić, że jest szczęśliwym człowiekiem? Jeżeli nie zakosztował przyjaźni, miłości, rozkoszy, to czy będzie mógł u kresu swojego życia powiedzieć, że jest spełniony?
Skoro poradziliśmy sobie z enkawudzistami, upowcami, gestapo, milicją, ormowcami, ubecją, CIA, Mosadem, KGB, a nawet i z ZOMO, to tacy nindże mogą nam skoczyc. Nadupczymy ich koncertowo, gdy tylko się zjawią.
Choć miewamy przenikliwe wrażenie, że świat, los lub inne pojęcie, jest niesprawiedliwe, to jednak jakaś niepojęta zasada czuwa i widzi wszystko. Wszystko, a szczególnie i z dbałością o tycie odrobinki, dba o czyny podłe.
Odnaleźliśmy się w najmniej spodziewanym miejscu, w najmniej oczekiwanym czasie, w najmniej sprzyjających okolicznościach. Ale prawdziwa miłość to taka siła, która nie dba o miejsce, lekceważy czas i pokonuje wszelkie okoliczności.
Kontrwywiad CIA był dość upiornym wydziałem obsadzonym błyskotliwymi, zdziwaczałymi introwertykami lubiącymi pracować przy opuszczonych żaluzjach, najlepiej po ciemku; postronni obserwatorzy z branży nazywali go Wyspą Zepsutych Zabawek.
Największą bańką jest przekonanie, że chcemy wychodzić ze swoich baniek. Że zależy nam na międzyklasowej integracji, a najlepiej na zniesieniu klas. Że powinniśmy być tacy egalitarni i otwarci. Gówno prawda. Każdy dba o własny interes.
Tęsknota to uczucie, z którym niełatwo ułożyć sobie życie. Tęsknota nie pyta o zgodę, nie dba o czas i miejsce. Jest nieskromna i zaborcza, wymagająca i samolubna. Mąci myśli lub nazbyt je rozjaśnia, wyostrza do przesady. Tęsknota żąda bezwarunkowej kapitulacji.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl