Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lat na dziur", znaleziono 111

Człowiek, który odrzuca esencję swojego istnienia, to człowiek, który drąży dziury w kielichu swojego szczęścia.
Jestem czarną dziurą, tak do końca zbudowaną z braku i pustki, że mogę przyciągać do siebie wszystko. Cokolwiek.
Dlaczego zawsze mi się to przytrafia? Uciekłam od tego cholernego zadupia tylko po to, żeby trafić do kolejnej czarnej d... dziury.
"Depresja to coś innego niż smutek, który oznacza melancholie. Depresja to czarna dziura rozpaczy. Zawsze wyobrażałem ją sobie jak tonięcie.
Być może właśnie tak uczymy się milczeć — brakuje nam słów, kontekstu, a w miejscu, gdzie powinna być prawda, zieje czarna dziura.
Czarna dziura powstaje, gdy gwiazda zapada się do wewnątrz. Absurd pojawia się, gdy do wewnątrz zapada się jakikolwiek sens czy logika.
- A co wypełnia dziury w duszy?
Samson lustruje przez chwilę moją twarz.
- Fragmenty duszy kogoś innego.
,,Zasr* miłość. Tyle obiecuje, A potem zabiera wszystko. Zostawiając w sercu wypaloną dziurę, której nie da się załatać."
Przeznaczenia czasem nie da się okiełznać. I żadna magia nie sprawi, żeby czworokątny kołek zatkał szczelnie okrągłą dziurę.
Miłość to cichy złodziej, ukradkiem odbiera to, co nam się należy i zostawia po sobie ziejące pustką dziury, a ich nie da się już niczym załatać.
Niszczył wszystko, co znalazło się na jego drodze. Wiedział, że największą przeszkodą jest on sam, dlatego przeniósł się do tej zabitej dechami dziury. Tu nikogo nie skrzywdzi.
Musiał popychać ten wózek, zwany życiem, przed siebie, mimo że sflaczałe opony przy każdym kroku wpadały w kolejne dziury i bruzdy.
Mizerna dziura w mizernej głowie jest mizerną zapłatą za jej słodycz i dobroć. Należy poświęcić cały łeb, aby zgnębić troskę tego domu.
Niekochające matki wpędzają nas w czarną dziurę poszukiwaczy szczęścia ukrytego w innych ludziach, zamiast pokazać prostą ścieżkę do odnalezienia go w sobie.
Krystian rozwalił się na kanapie jak żaba na liściu, eksponując jedno jajko, które postanowiło zrobić sobie krótką wycieczkę przez dziurę w jego szarych bokserkach.
Szukasz dziury w całym. Analizujesz wszytko na kilka lat do przodu. Przejmujesz się rzeczami, na które nie masz wpływu, i zakładasz z góry najczarniejsze scenariusze.
Wspomnienia są jak linia na piasku. Im dalej idziesz, tym jest wątlejsza i mniej widzialna. Aż wreszcie nie ma niczego, jedynie gładki piach i czarna dziura nicości, z której wyszedłeś.
To dobry moment, żeby przypomnieć sobie, jaką drogę przeszedł, od chwili gdy kiedyś, jako jedyny z czworga rodzeństwa, postanowił wyrwać się z zapyziałej dziury, w której mieszkał.
Każdy z nas na jakimś etapie życia czuje się tak samotny, jakby ktoś wyrwał mu kawałek serducha, pozostawiając w duszy dziurę, której nie da się niczym zalepić.
Ja Ciebie proszę, ty już nie doszukuj się więcej dziury w całym. Nie wynajduj przeszkód i nie zamykaj się na siebie i innych! Ty wiesz, tylko sama sobie tę wiedzę odbierasz.
Nie mogę wymyślić, co mogłoby ukoić ból, który czuję w środku. Wydaje się nieskończony. Trwały. Niczym organizm, który zaczął we mnie żyć, ale również jak dziura, która wciąż się powiększa.
Pogrzeb to prawie czarna dziura w mojej pamięci. Ze zdjęć wiem, że przyszło mnóstwo ludzi. Większość oczywiście dlatego, że sprawa przewijała się w mediach.
Na nowo usiłował dopasowywać do siebie przypadkowe puzzle. Prawie nie jadł i nie spał. Spodnie zaczęły mu się osuwać na uda, wydłubał wtedy kolejną dziurę w pasku.
- Co ja mam w tym łbie, że boli aż tak bardzo? - zapytał. Odpowiedziało mu jedynie filuterne migotanie cyferek na panelu. - Czy pustka może boleć? - spytał drogi przed sobą. - Albo dziura? Nicość? Jama? Otchłań?
(...) kiedy świat wydaje się mroczny i straszny, miłość jest zdolna porwać do tańca, śmiech potrafi odjąć trochę bólu, a piękno może powybijać dziury w lęku.
To chyba w niej tkwiła jakaś nieumiejętność, jakiś brak czy skaza Nie potrafiła dać mu czegokolwiek. Zresztą co miała dać? Podzielić się pustką, zaprosić go do tej dziury w sobie? Może tak. Może właśnie tak. Ale nie mogła.
Człowieczeństwo jest to suma naszych defektów, mankamentów, naszej niedoskonałości, jest tym czym chcemy być, a nie potrafimy, nie możemy, nie umiemy, to jest po prostu dziura między ideałami a realizacją.
Rozkrzyżowane ramiona, torsy jak klocki, oczy okrągłe jak dziury po wielkich kulach, a wszystko w barwach rdzy, która tu była czymś więcej niż kolorem- raczej rozpylonym lękiem chwytającym za serce.
Bądź dziurą, bądź pyłem, bądź myślą, bądź tchnieniem.
Bądź nocą, ciemnością, umysłem, marzeniem.
I wśliźnij się, usuń się, przeniknij, czym prędzej
Nad pod, dookoła, w kąt, na bok, pomiędzy.
Chcę uciec albo umrzeć albo się rozjebać. Chcę być ślepy i niemy i nie mieć serca. Chcę się wczołgać do dziury i nigdy nie wyjść. Chcę zmieść swoje istnienie z powierzchni ziemi. Z powierzchni jebanej ziemi.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl