Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lat nie date", znaleziono 65

To nie baty i ćwiczenia ranią najbardziej. Tylko słowa. Te mają cholerną siłę unicestwiającą.
To nie baty i ćwiczenia raniły mnie najbardziej. Tylko słowa. Te mają cholerną siłę unicestwiającą.
- Musisz sobie załatwić nową głowę, Dante.
Wydawał się trochę smutny.
Dante nie wiedział, że nie ma na świecie cierpienia większego, niż doznawać szczęścia na oczach nieszczęśliwych, jeść w obecności głodnych.
- Nie pierdol mi tu, Terreine - zgasił go Dante. - Trzeba będzie, to wydłubiesz im ślepia łyżeczką do herbaty. - Nie sądzę. - Andrzej spojrzał na niego z wyrzutem. - Zostawiłem ją w sterowni
...Piekło Dantego nie traktowało wcale o piekielnych mękach, chodziło w nim raczej o potęgę ducha pozwalającą ludziom przetrwać najgorsze tragedie.
Dwaj wysłannicy Baty lecą sprawdzić możliwościu sprzedaży w północnej Afryce. Przesyłają do Zlina dwa odmienne telegramy. Pierwszy z nich pisze: "Tutaj nikt nie nosi butów. Żadnej możliwości zbytu. Wracam do domu". Drugi telegrafuje: "Wszyscy są bosi. Ogromne możliwości zbytu, przyślijcie buty jak najprędzej". Buty Baty zdobywają świat, a firma obrasta we własną mitologię.
Miłość jest pierwszą wśród nieśmiertelnych rzeczy
Znacznie łatwiej napisać wiersz i zostawić go w notesie,/niż powiedzieć, co czuję.
Kodiak to nie same problemy./On ma same problemy
Dlaczego ludzie robią to, co robią,/zamiast mówić,/co czują.
Wspinam się na pokrytą śniegiem górę tylko po to, żeby się przekonać,/że nie ma dla mnie bezpiecznej drogi z powrotem.
I czuję przerażenie, że nie pojmujesz,/że nawet jeśli nie jest zły,/to nie znaczy, że jest dobry dla Ciebie.
(...) nie da się zmusić kogoś do  związku,/sprawić, żeby stał się kimś, kim nie jest.
Wszystko jest źle i nie tak./Śnieg w lipcu,/Halloween i słodycze w wakacje./Roztopy przychodzące zbyt wcześnie,/hibernujące niedźwiedzie,/które nie są jeszcze gotowe.
poezja jest muzyką,/która łączy słowa w dźwięki
Zwykle kiedy jesteś zbyt skupiona na kimś albo na czymś,/wcale nie chodzi o tego kogoś czy coś./Tylko o ciebie
chodzi o to, żeby żyć w zgodzie z sobą,/w głębi serca
Moim zdaniem pochodzenie kształtuje nas tylko,/jeśli tego chcemy.
Współczucie oznacza rozumienie cudzego cierpienia.
Nigeria jest również najzamożniejsza spośród krajów tego kontynentu, jej produkt krajowy brutto wynosi 568,5 miliarda dolarów. W skali globalnej to szósty co do wielkości eksporter ropy naftowej. Niestety, ponad 100 milionów Nigeryjczyków żyje w ubóstwie, utrzymując się za mniej niż dolara dziennie.
Nigeria jest jednym z krajów Afryki Zachodniej. Z ludnością liczącą bez mała 180 milionów zajmuje siódme miejsce na świecie wśród państw o największej liczbie obywateli. Oznacza to, że aż jeden na siedmiu mieszkańców Afryki jest Nigeryjczykiem.
Rano papa woła mnie do salonu.
Siedzi na kanapie bez poduch i patrzy. On ma taką jedną minę. Jakoby chciał mnie wybatożyć za nic; jakobym miała gówno w policzkach, że jak coś powiem, to mu wszystko zaśmierdnie.
Kiedy papa prosi, cobym podeszła, nie odpowiadam. Nasz salon jest mały jak samochód Mazda. Co mam zrobić? Uklęknąć mu w ustach?
Mój brzuch nie może puchnąć co roku, żeby dawać Morufu chłopców. - Jedyne, co chcę, żeby mi puchło, to głowa i umysł. Od książek i edukacji. Gryzę się w wargę.
Wszyscy mężczyźni w naszej wiosce mogą uczyć się w szkole i pracować, ale my, dziewczyny, idziemy za nich, zaraz jak mamy czternaście lat.
W tej chwili na niebie dudni grzmot.
To Śmierć, to jego głos. Daje nam wielkie, wielkie ostrzeżenie.
Pamiętasz, jak w dzieciństwie dzień wydawał się wiecznością i miałaś wrażenie, że każdy rok do urodzin trwa całe życie? Później, kiedy podrosłaś, czas biegł jakby szybciej. (...) To dlatego, że kiedy jesteś dziesięciolatkiem, jeden rok stanowi dziesięć procent całej twojej egzystencji na świecie. A jeżeli dwóch pierwszych lat się nie pamięta, wtedy to jest jeszcze większy procent. (...) Kiedy masz czterdzieści lat, jeden rok jest jedną czterdziestą całej twojej egzystencji. Więc wydaje się, że każdy rok mija szybciej i nie ma już takiego znaczenia jak kiedyś.
Żyłeś sobie kiedyś swoim życiem, w swojej rzeczywistości i nagle stało się coś, co rozerwało twój świat na pół? Coś zobaczyłeś albo usłyszałeś i w jednej chwili to, kim byłeś, wszystko, co robiłeś, rozprysło się na tysiąc odłamków brutalnej, gorzkiej rzeczywistości?
Mój brak postępów, niedojrzałość wraz ze zdrową dozą skłonności do autodestrukcji sprawiły, że pod wpływem impulsu chciałam odpowiedzieć "och pieprzyliśmy się w kurniku". Ale wykończona nerwowo nie potrafiłam tak żartować.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl