“Starość jest jak obrzydliwy deser podany po doskonałym posiłku.”
“Według moich informacji małżeństwo to mdły i nudny obiad zaczynający się od deseru.”
“Nienawidziła waniliowych perfum. Nigdy nie rozumiała dlaczego niektóre dziewczyny chcą pachnieć jak deser.”
“Pamiętaj, nigdy nie wykonuj na samym początku tego, co w twoim repertuarze najlepsze. Deser pozostaw na ukoronowanie występu.”
“Babeczki udekorowane kaskadą owoców i delikatnym różowym kremem o zapachu truskawek to najwspanialszy deser lata.”
“– Przecież nie jesteś sama – powiedziała Ingela. – Masz syna i wnuka. Pomyśl, jakie to szczęście. Życie zafundowało ci deser na sam koniec!”
“Ponieważ do szkoły cukierniczej dotarła przed czasem, spacerowała korytarzem i oglądała zdjęcia deserów. Od samego patrzenia można było przytyć. Nigdy nie widziała takiego nagromadzenia powodów rozkoszy na metr kwadratowy.”
“Jeśli cudzoziemiec zaprasza Malawijczyka na kolację i podaje mu wyborny befsztyk i makaron, a potem tort czekoladowy na deser, ale nie ma tam " nisima " ( mąka kukurydziana z wodą) , Malawijczyk po powrocie do domu powie braciom i siostrom: - Nie było nic do jedzenia, tylko befsztyk i kluski.”
“To prawda, z solą nie jest łatwo. W gotowaniu zwykłych potraw nie sprawia takich problemów, ale kiedy stanowi składnik deseru, obowiązuje żelazna zasada: nie może się wyróżniać. Wolno dodawać tylko minimalne ilości. Tak jak wspomniałeś, musi stanowić jedynie akcent. Dlatego zanzai i konbu tak do siebie pasują.”
“Zazwyczaj więc, żeby usprawiedliwić jakoś swoją obecność w sklepie, kupuję jeszcze coś dodatkowego, co, myślę sobie, przyda mi się później - na przykład lody o smaku solonego karmelu. Albo ciasteczka toffi. Czekoladę mleczną z bakaliami. Rodzynki w polewie. Waniliowe ptasie mleczko. Deserek ryżowy. Kilka batonów. Pieguski, wafle, delicje, jogurty, krówki, kukułki, michałki. I tak dalej. ”
“Bajki o niedożywionych dzieciach w zakładzie może pan opowiadać po knajpach. Obaj dobrze wiemy, że jest to polecenie odgórne. Mają dostawać mało jedzenia, żeby były słabe. A jak już coś dostają, to z wkładką barbituranów, po których przychodzą trudności z oddychaniem, a potem niewydolność płuc. Na deser zastrzyki ze skopolaminy. Takie to są prawdziwe opowieści o dzieciach. To jest ta specjalistyczna kuracja. Przecież one mają zniknąć raz na zawsze. Niemowlęta, maluchy, aż po te szesnastoletnie.”
“W którym miejscu zaczyna się kula?
Co na deser gotują dla króla?
Ile kroków jest stąd do Powiśla?
O czym myślałby stół, gdyby myślał?
Czy lenistwo na łokcie się mierzy?
Skąd wiadomo, że Jurek to Jerzy?
Kto powiedział, że kury są głupie?
Ile much może zmieścić się w zupie?
Na co łysym potrzebna łysina?
Kto indykom guziki zapina?
Skąd się biorą bruneci na świecie?
Ile ważą dwa kleksy w kajecie?
Czy się wierzy niemowie na słowo?
Czy jaskółka potrafi być krową?”
“A jak według ciebie powinnam na niego patrzeć? – spytałam wyzywająco, kładąc łokcie na stole. Również się zbliżył i ułożył dłonie tak jak ja. – Jak na zakazany deser, który mama zabroniła ci zjeść przed obiadem. Jak na kogoś, przez kogo brakuje ci tchu, robi się gorąco w podbrzuszu, a uda drżą niecierpliwie. Twój oddech robi się płytki, a ty zapominasz języka w gębie. Powinnaś chcieć być na miejscu tej laski. Marzyć, by to tobie wsuwał język do gardła, a ręce pod sukienkę. I chcieć wyrwać wszystkie kłaki z głowy tej suki. ”
“Autyzm + szczepionki = pieniądze”
“... jak potężną bronią jest pieniądz, jakież drzwi potrafi otworzyć, jakież łańcuchy zerwać, jakież uczucia zmącić, ileż niechęci przekształcić w dusery. ”
“Ten sweter był naprawdę straszny. Miał przyprawiający o mdłości, zygzakowy deseń w wielu dziwnych, nieszczęśliwych kolorach. Wyglądał jak coś, co zrobiła na prezent niewidoma ciotka - cośtakiego, czego człowiek boi się wyrzucić na śmietnik, by śmieciarze nie śmiali się z niego i kopniakami nie przewracali mu pojemników.”
“Błyszcząca czerwona kula bujała się, migocząc odbijającymi się w niej światełkami. Strzeliłam w końcu tak mocno, że bombka spadła na podłogę i rozbiła się u moich stóp na setki małych i dużych kawałków, tworząc srebro-czerwony świąteczny deseń. Wzór mojego obecnego życia.”