Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz doriane", znaleziono 16

Śmierć nigdy nie czeka na dogodny dla nas moment.
Dla kobiety najgorszym cierpieniem jest niemożność wykarmienia własnego dziecka. Albo widok małej buzi odwracającej się od podawanego posiłku.
Lepiej zatonąć na fali, niż stać bezczynnie na brzegu.
Dzieci żyją po to, by się bawić. Oczywiście można im zlecić drobne prace, ale wolnych chwilach traktują swoje zabawy tak poważnie, jak ludzie obłąkani swoje urojenia. Dzieci jak mali bogowie, tworzą swoje miniaturowe światy z gliny albo nawet z samych słów. Dla nich prawda nigdy nie jest prosta.
Czasem, gdy przydarza się tragedia, nie pozostaje nic innego, jak tylko zacząć od nowa.
Droga prowadząca do stanu określanego mianem szaleństwa nie jest zbyt daleka. Czasem wystarczy drobny problem w komunikacji pomiędzy dwoma komórkami mózgowymi.
To dobrze być cieniem. Nikt nie żartuje z cieni, bez względu na to, jak bardzo są głupie. Poza tym cieni nikt nie wysyła do domów opieki. Po prostu się je ignoruje. Czasem tak jest lepiej.
W naturalny sposób skupiamy się na tym, co osobliwe i zagadkowe, a tymczasem umysł pobieżnie omiata monotonię codzienności. Krzyczącą oczywistość pomijamy na rzecz ciekawego detalu, a skutek jest podobny jak w przypadku dawnych powieściopisarzy rosyjskich, u których dostajemy skrzętny opis mosiężnych guzików od smokingu, lecz ani słowa o wieczorze, w którym uczestniczyli.
Prawdą jest, iż często nie zaświta nam nawet, że chwila, którą właśnie przeżywamy, zaważy ogromnie na naszym życiu, i przebijamy się przez nią jak taran, ledwie uświadamiając sobie, że była. Ale bywa też – i nie sposób powiedzieć dlaczego – że chwilę taką obwieszcza larum trąb, Stary Wielki Dramaturg wznosi okrzyk ze swego fotela na zaciemnionej widowni, wszędzie zapada brzemienna cisza, a scenę rozświetla niesamowity blask.
Kiedy nasz świat miał jedenaście stóp kwadratowych, łatwiej było go opanować.
- Podobno na pewnym etapie podjęła pani decyzję, niezrozumiałą dla niektórych ekspertów, by nauczyć Jacka, że świat ma jedenaście stóp kwadratowych, a wszystko inne jest zmyślone. Czy miała pani do siebie pretensje, że go oszukuje?
- A co mu miałam powiedzieć? Na świecie jest tyle przyjemności, ale Ty ich nigdy nie poznasz?
Miłość to tylko potrzeba kontroli. Ludzie mówią, że cię kochają, kiedy chcą kontrolować twoje życie. Kładą cię na kowadło i wykuwają na dogodny kształt, a kiedy próbujesz uciec, przykuwają cię łańcuchem poczucia winy.
Tydzień później wiedziałam o nim wszystko: kim są jego znajomi i członkowie rodziny, gdzie imprezuje, gdzie robi zakupy, gdzie jada, gdzie pije alkohol; wiedziałam też, że nie szanuje kobiet, jest bezrefleksyjnym rasistą i ma wybujałe ego. Wszystko to w dogodny sposób opatrzone geotagami, hasztagami, skatalogowane i udokumentowane.
Nie wiem dla­czego, ale sprzą­ta­nie za­wsze mnie wy­ci­sza. Po­wo­duje, że moją głowę ogar­nia spo­kój, który roz­cho­dzi się po ca­łym moim ciele. Tak jak­bym za­żyła ja­kąś ma­giczną ta­bletkę, dzięki któ­rej od­pły­wam, a wszystko do­okoła prze­staje mieć zna­cze­nie.
Nagle James pojawił się za nią i złapał ją od tyłu. Nie zważając na Cortanę, odciągnął Cordelię ku sobie, szepcząc jej do ucha:
- "Ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani demony, żadne księstwa, ani moce, nic obecnego ani nic w przyszłości nie będzie zdolne nas rozdzielić". Rozumiesz? Trzymaj się mnie. Trzymaj się mnie i nie puszczaj.
Prze­cież do­brze wiemy, jak one tam wy­glą­dają, w trum­nach. Nie przy­po­mi­nają na­szych dziew­czyn, nie pach­ną, nie śmie­ją się, nie pod­no­szą głosu o skar­pety zo­sta­wione na środ­ku po­koju. To wszyst­ko ma być tylko wy­zwa­la­czem pa­mięci, to w ni­czym nie przy­po­mina na­szych żon. Gro­bo­wiec jest fa­sadą, czy­telną i gło­śną w swej po­zor­nej, cmen­tar­nej ci­szy in­for­ma­cją, że pa­mię­tamy. To szyld wy­sta­wiony dla skle­pu z pa­mię­cią. Za­mknię­tego skle­pu. Wszyst­ko, co na pół­kach, po­zor­nie na sprze­daż, jest jed­nak do­stęp­ne tylko dla wy­bra­nych, tych, któ­rych coś wiąże z mar­twą osobą, ina­czej zo­ba­czysz pu­ste półki. I ta pa­mięć się li­czy, a nie to, co do­okoła, ten po­mnik, ja­kość mar­muru.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl