Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz duo", znaleziono 178

Merydar podszedł do wskazanego miejsca i uklęknął. W niszy w spulchnionej glebie leżał przykurczony starzec o skórze niczym pergamin, spod której prześwitywała każda kość. Ubrany był w przegniłą płócienną szatę, gdzieniegdzie porosłą grzybami. Jego rachityczne kończyny drgały delikatnie w rytm nieregularnego oddechu.
Zaropiałe powieki miał szczelnie zamknięte, a wargi zapadnięte na bezzębnych dziąsłach. Czubek nosa zwisał bezwładnie, podobnie jak uszy, które straciwszy sztywność, opadały postrzępione na policzki. Fragmenty ciała otoczone miał młodymi korzonkami drzewa, które miejscami wwiercały się w półmartwe powłoki elfa.
Na wyłożonych płótnem deskach leżało to, co kiedyś było człowiekiem. Obdarta ze skóry głowa z wiszącą na jednym tylko stawie żuchwą, tors z wystającymi połamanymi żebrami i kończyny w większych lub mniejszych kawałkach. Wszystko to umazane w zakrzepłej krwi i w otoczeniu pobzykujących much.
Rankiem po pierwszym ostrzale (…) wyłączyłam telefon i położyłam się w pustym mieszkaniu, żeby pomyśleć. Mówią, że ludzki mózg to precyzyjne urządzenie, które zdolne jest wyprzeć traumatyczne wspomnienia i zastąpić je mniej traumatycznymi. Działaj więc, myślałam. Wypieraj! Stworzę ci do tego idealne warunki (…) mnie zostaw pole, rozlegle pole chabrów. Chcę je widzieć codziennie przed zaśnięciem…
Widziałam szkielet mojego samochodu. W powietrzu unosił się czarny śnieg, dziwiłam się w otumanieniu, skąd śnieg w lipcu. Wszędzie wokół, miękko opadały duże czarne płatki… od drzewa odpadły gałęzie, sypały się drobne kamienie i żwir. Zdawało mi się że zamiast głowy na ramionach mam ciężkie akwarium i patrzę na to wszystko przez ścianę wody.
...To mówiłem ja, Nitj’sefni. Łubu-dubu.
...najgorsze jest zawsze to drugie dno prawdy.
Co w nocy przeraża, we dnie budzi ciekawość.
Każdy ma swoje dno i musi sam się od niego odbić.
Rysa na dnie filiżanki/to ścieżka na tamten świat.
Była jak port, do którego powracał, gdy wywaliło mu łajbę. Do góry dnem.
... i możliwe, że wskoczyliśmy w bagno, zanim gówno opadło na dno.
Koniec końców sam decydujesz, co się wydarzyło. Jedno i drugie może być prawdą. {...}
-Tak nie może być. Nie mogą istnieć dwie różne wersje tego samego.
{...} Ponieważ jedna to oryginał, a druga to kopia. Coś może wydawać się identyczne, lecz wcale takie nie jest. Jest z gruntu czymś innym.
byliśmy piosenką, on muzyką, ja słowami.
I ja nie chcę otwierać oczu. {...} Ale czasem się budzisz. I nie ma na to rady.
Wiesz, że nie zawsze można zaplanować każdy szczegół, Jules. Zawsze wyklują się rzeczy, na które nie będziemy przygotowani. Czasem trzeba żyć chwilą. Niech życie nas zaskoczy.
Pozwolić komuś odejść, oznacza coś innego, niż zapomnieć. To stan równowagi między życiem dalej a spoglądaniem wstecz i wspominaniem.
Wszystko robisz z myślą o tym, jak chcesz ją ukształtować .{...} Życie przejdzie ci koło nosa. I przegapisz drobiazgi, chwile, które twoim zdaniem się nie liczą, ale one są ważne. Chwile, które każą ci zapomnieć o wszystkim innym.
Całą noc rozmawialiśmy o tym, co chcemy robić za dziesięć lat, w oczekiwaniu na czerwoną poświatę na niebie, nieświadomi cudu kolejnego dnia. I przyszłości, gdy jednego z nas zabraknie.
-Jesteś najlepszym, co mnie spotkało .Kiedy myślę o swoim życiu, myślę o tobie jesteś dla mnie całym światem. Któregoś dnia może stanę się tylko małym skrawkiem twojego. Mam nadzieję, że zachowasz ten skrawek.
Prawda to jest coś, co nam nie szkodzi, ani nas nie ogranicza. Jeśli chcesz, aby w Twoim życiu nastąpiła poprawa we wszystkich jego obszarach, powinieneś przyjrzeć się ograniczającym Cię przekonaniom.
Skoro złe nawyki są wrodzone, to znaczy, że możemy je po prostu wyeliminować ze swojego życia. Cechy nabyte można zawsze wyrzucić z naszego życia, aby zostały tylko pozytywne cechy wrodzone.
Ważne jest, abyś to Ty się czuł dobrze, więc nie warto nikogo przekonywać, że coś jest dobre, skoro osoba ta po prostu tego nie widzi lub jej prawda jest inna niż Twoja. Jeśli powiesz to, co myślisz, a maruda nie podejmie rozmowy i nadal będzie biadolić, bierz nogi za pas i zmykaj.
Bo gdy człowiek znajduje w jakiejś sprawie drugie dno, nie będzie już szukał trzeciego.
Iwona była nie tyle w dołku, ile na samym dnie - finansowym i psychicznym.
Nie wiem jak to zrobiłam, ale w końcu odnalazłam poczucie spokoju, nawet na dnie smutku.
Głębia ziewa na powierzchni, a powierzchnia okazuje się dnem głębi.
Nic jednak nie dzieje się bez przyczyny i Szatan podskórnie czuł, że cała ta sprawa ma drugie dno.
Kiedy człowiek jest na dnie, zwykle zachowuje się jak wystraszony szczur i albo ucieka, albo kąsa bez opamiętania.
Nie wierz ręce wyciągniętej z cukrem, nie bądź głupia. Na dnie kubka jest trucizna.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl