Nic do stracenia

Przemysław Piotrowski
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 27 ocen kanapowiczów
Nic do stracenia
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 27 ocen kanapowiczów

Opis

Jej drugie imię to… ZEMSTA!

Po odzyskaniu córki z rąk brutalnej szajki handlarzy żywym towarem Luta Karabina na nowo układa sobie życie. Pracę na platformie wiertniczej zamienia na Wojsko Polskie, gdzie zajmuje się szkoleniem młodych kandydatów na specjalsów.

W tym samym czasie Zygmunt Szatan próbuje odbudować swoje życie po krwawej zemście na oprawcy swojej rodziny. Już na policyjnej emeryturze stara się naprawić relacje z synem oczekującym na proces sądowy. Pilnuje też, aby na światło dzienne nie wypłynęła mroczna prawda o masakrze w świebodzińskiej masarni. Wszystko się komplikuje, gdy informator donosi mu, że w więzieniu, w którym wyrok odbywa jeden z porywaczy dziewczynki, ktoś węszy przy sprawie.

Nieszczęście nie odpuszcza. Lutę czeka kolejna ciężka próba – umiera jej ukochany dziadek, były oficer tureckiego wywiadu. Islamska tradycja wymaga szybkiego pochówku, więc kobieta musi wybrać się w niespodziewaną podróż do Balikҫilar.
Dopiero w Turcji odkrywa, czym są prawdziwe tarapaty…


Data wydania: 2023-10-25
ISBN: 978-83-8252-617-2, 9788382526172
Wydawnictwo: Czarna Owca
Cykl: Luta Karabina, tom 2
Stron: 400
dodana przez: Vernau

Autor

Przemysław Piotrowski Przemysław Piotrowski
Urodzony 5 czerwca 1982 roku w Polsce (Zielona Góra)
Przemysław Piotrowski – ukończył studia na Uniwersytecie Zielonogórskim, studiował również w Hiszpanii i USA. Były dziennikarz „Gazety Lubelskiej”, w której najpierw zajmował się tematyką sportową, potem – śledczą. Debiutował w 2015 roku thrillerem ...

Pozostałe książki:

Piętno Sfora Cherub Krew z krwi Matnia Zaraza Bagno Prawo matki Kod Himmlera La Bestia Nic do stracenia Smolarz Radykalni. Terror Droga do piekła Radykalni. Rebelia Agresja ujęcie narracyjne Chuligani a kultura futbolu w Polsce Rozbój Subkultury młodzieżowe : aspekty psychospołeczne
Wszystkie książki Przemysław Piotrowski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Zemsta matki.

31.10.2023

Książka "Nic do stracenia" autorstwa Przemysława Piotrowskiego to thriller, który zabiera nas w świat brutalnych konfliktów, osobistych tragedii i zemsty. Główną bohaterką jest Luta Karabina, kobieta o imponującej sile charakteru. Po dramatycznym odzyskaniu swojej córki spod opresji handlarzy ludźmi, decyduje się na zupełnie nowe życie. Zamienia ... Recenzja książki Nic do stracenia

@Malwi@Malwi × 27

Nic do stracenia

6.11.2023

Kiedy masz do czynienia z głęboką emocjonalną raną, ozdobioną codziennością, czujesz potrzebę zemsty. Skrzywdzić tych, którzy cię zranili. Nie tak łatwo zbagatelizować obłąkane myśli, które wżerają się w życie. Pewnych krzywd nie można przebaczyć. Emocje buzują, nakręcając spiralę odwetu. Oderwana rzeczywistość, a główny cel to wyrównać rachunki. ... Recenzja książki Nic do stracenia

„Jej drugie imię to… ZEMSTA!”

6.11.2023

„Nic do stracenia” autorstwa Przemysława Piotrowskiego to kontynuacja książki „Prawo matki”, dla której całkowicie straciłam głowę. Nawet nie wiecie, jak z wielką niecierpliwością wyczekiwałam zapowiedzi kolejnego tomu przygód Luty Karabiny, która wie, co to znaczy prawdziwa zemsta. Czy ta część trzyma poziom tak jak jej poprzedniczka? No ba, jest... Recenzja książki Nic do stracenia

:)

14.01.2024

Znacie Lute Karabinę? Koniecznie musicie znać pierwszy tom, ponieważ tutaj będą spoilery. :p W pierwszej części pisałam, że siła jest kobietą i tutaj macie 100% potwierdzenia tego. Muszę zaznaczyć, że jeśli spotkam autora osobiście, to ma u mnie darmowego „kopniaka” w żydź! Kurde, mać, takie sytuacje, jakie mi zaoferował, powinny być karalne!!! (ż... Recenzja książki Nic do stracenia

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Logana
2023-11-09
6 /10
Przeczytane

Niestety, tę część uważam za słabszą od pierwszej. Osobiście nie lubię sensacji. O ile "Prawem matki" autor mógłby mnie przekonać do książek z tego gatunku, o tyle tą mu się nie uda. Luta to połączenie Żylety i Rambo w spódnicy. Na początku dzieje się coś, co sprawia, że kobieta nie ma nic do stracenia. Jej życiowym celem staje się pomszczenie krzywd, a to ogranicza się do wyrżnięcia wrogów. W telegraficznym skrócie — strzelanie, krwawa jatka, torturowanie, horrorowe klisze w bardzo dobrej otoczce. Stylistyka jest na wysokim poziomie, autor ma duży zasób słownictwa.
Finał... Pisarz zjadł własny ogon i wrócił do punktu wyjścia z pierwszego tomu.
Dla fanów książek sensacyjnych. Mnie umęczyła ta powieść. Gwiazdka więcej za stylistykę.

× 31 | link |
@Wiejska_biblioteczka
2024-02-08
8 /10
Przeczytane Z biblioteki

Już po pierwszym tomie z Lutą Karabiną wiedziałam, że każda kolejna część będzie jeszcze bardziej nieprzewidywalna, dynamiczna oraz brutalniejsza.
"Nic do stracenia" Przemysława Piotrowskiego ma mroczną, ociekającą krwią fabułę, napędzaną przez rządzę zemsty. Czytelnik nie ma ani chwili wytchnienia, bowiem tutaj sporo się dzieje.
Główna bohaterka jest nie do zatrzymania- ona nie boi się niczego i nikogo, nie ma nic do stracenia, a co najważniejsze, wie co robi. Rozumiem, że autor chciał pokazać kobiecą siłę, determinację oraz serce do walki, ale Luta jest dla mnie zbyt przerysowana, nierzeczywista. W wielu sytuacjach z niedowierzaniem połykałam kolejne rozdziały o jej wyjątkowości, które w normalnym świecie nie miałyby prawa bytu.
Niemniej jednak całość czyta się z ciekawością, odczuwając adrenalinę i niedosyt. Ta pozycja wciąga, intryguje, ale swoją brutalnością oraz przekoloryzowaniem, nieco odtrąca. Czy sięgnę po trzeci tom? Oczywiście, bowiem ten zakończył się frapująco i tajemniczo, co bardzo lubię.

× 9 | link |
@beata87
2023-12-05
10 /10
Przeczytane

Kolejna niezwykle emocjonująca powieść sensacyjna z Lutą Karabiną w roli głównej.
Luta jest kobiecym odpowiednikiem Jacka Reachera, bohatera powieści Lee Childa, emerytowanego majora żandarmerii wojskowej.
Powieść rewelacyjnie napisana, niezwykle dynamicznie, brutalna i krwawa. Nie mogłam się od niej oderwać.
Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg historii Luty i Szatana. Żałuję Władimira, był niezwykłym bohaterem.

× 8 | link |
@Bookmaania
2023-11-28
6 /10
Przeczytane Przeczytane w 2023 Współpraca Wydawnictwo Czarna Owca

Ile złych rzeczy jest w stanie przetrwać człowiek?

Luta układa sobie życie na nowo po ostatnich przejściach i przenosi się z platformy wiertniczej do wojska, aby szkolić młodych.
W ustabilizowanym życiu Lutosławy dochodzi do smutnej wiadomości, umiera jej dziadek, a ona wylatuje do Turcji, aby być przy tradycyjnej islamskiej ceremonii.
A tam czekają ją kolejne problemy..

Fabuła i sceneria utworzona na potrzeby historii nadaje się do pełnometrażowego filmu akcji. Jednak kierunek w którym zmierza ta historia okazuje się, że nie jest dla mnie..

W sumie to nie wiem czemu mi nie podeszła, oczekiwałam jej z wielkim zniecierpliwieniem, jednak kiedy zaczęłam się w nią zagłębiać, nie mogłam się wczuć.
Fabuła początkowo dość długo się rozwija, wdarła się opisowość, która zamiast zainteresować, osobiście mnie nużyła.
Jednak kiedy zaczyna się w końcu dziać, to wszystko jest idealnie ze sobą powiązane, a szybkość kontaktów zadziwiająco oszałamiająca.

Luta Karabina w pierwszym tomie zyskała na mojej sympatii i cieszyłam się ogromnie, że natrafiłam na tak silną i konkretną kobiecą bohaterkę, jednak w tej części mimo wydarzeń jakie miały miejsce przestałam wyczuwać do niej dalsze przychyły.
Przemysław Piotrowski nie szczędzi w bohaterce i tym razem przeszedł moje największe oczekiwania, a kiedy nie ma się nic do stracenia, zaczyna się żądza brutalności i bezwzględności, której dla mnie było już za dużo..

Mimo, że jest to k...

× 6 | link |
@kryminal_na_talerzu
2023-10-30
6 /10

„Nic do stracenia” to tom drugi serii Przemysława Piotrowskiego z Lutą Karabiną, byłą żołnierką, która teraz ponownie ma kilka okazji do wykorzystywania swoich wojskowych, walecznych umiejętności. Po raz pierwszy z bohaterką mieliśmy do czynienia przy „Prawie matki”, które ukazało się rok wcześniej. W „Nic do stracenia” autor wystawia swoją bohaterkę na jeszcze trudniejszą próbę, teraz Luta, jak głosi tytuł, nie ma już nic do stracenia, co czyni ją ekstremalnie niebezpieczną przeciwniczką. Jest to historia typowo sensacyjna, nastawiona na czystą, niezobowiązującą rozrywkę. Akcja, po średniej długości wstępie, zaczyna gnać do przodu i nie zwalnia aż do wielkiego, dosyć spektakularnego finału. Autor przegania nas przez kraje: Polskę, Turcję, Niemcy i Norwegię, naraża na niebezpieczeństwo ze strony groźnego tureckiego gangu, przez co fabuła napakowana jest scenami akcji, bójkami, strzelaninami. Opisy są dosyć makabryczne, postacie nie szczędzą sobie wymyślnych sposobów torturowania i zabijania, do tego dochodzi też pewne mocno traumatyczne wspomnienie Luty z czasów, gdy jako żołnierka jeździła na zagraniczne misje… Jest to więc lektura dla czytelników o mocnych nerwach żądnych dynamicznej rozrywki. Intryga kryminalna jest dobrze zbudowana, jest zaskakująca i utrzymuje czytelnika w ciekawości. Postacie pod względem psychologicznym nie są specjalnie rozbudowane, ale to raczej cecha charakterystyczna tego gatunku. Ja w tym momencie z Lutą się rozstanę, bo nie do końca wpisuje ...

× 4 | link |
PA
@Park2Read
2024-01-17

Luta Karabina powraca, i to w jakim stylu!
Oj, dorzuca Przemysław Piotrowski do pieca, dorzuca coraz konkretniej, a i wodzi czytelnika za nos, nie pozwalając mu przy okazji nawet na krótki moment wytchnienia.

W “Nic do stracenia”, drugiej części nowej serii autora, czeka na śmiałków gniew, akcja i niezwykłe emocje. To książka, której z jednej strony nie sposób odłożyć, a z drugiej chwilami człowiek chciałby wyrzucić ją przez okno. 😉🤭 Jestem przekonana, że przypadki pani Karabiny nikogo nie pozostawią obojętnym. Jeśli należycie do zbioru osób wrażliwych i tych o słabych nerwach -najlepiej darujcie sobie to spotkanie..

Szalone tempo, brutalne, ocierające się o obłęd działania, a wszystko podlane najniebezpieczniejszym dodatkiem - kapiącą ogniem zemstą. Złamane serce każe iść na całość - i to zupełnie na serio.

Kiedy wydawać by się mogło, że w końcu życie Lutosławy obrało dobry, spokojny kurs, umiera nagle jej ukochany dziadek- były oficer tureckiego wywiadu. Kobieta musi wybrać się w niespodziewaną podróż do Turcji, a ta stanie się nagle początkiem najstraszniejszego koszmaru..

Co też tu się dzieje, to się w głowie nie mieści, tego chyba nikt poza Piotrowskim by nie wymyślił. 😄 Jest krwawo, okrutnie, bezwzględnie. Nie oczekujcie łaski, ani sprawiedliwości. Świat Karabiny jest do szpiku zły.

Przy okazji “Prawa matki” pisałam, że Luta to...

× 4 | link |
@tomzynskak
2023-10-26
8 /10

„Nic do stracenia” to kontynuacja losów Luty Karabiny, którą mieliśmy okazję poznać w „Prawie matki”. Podobnie jak i poprzednia część powieść jest dobrze przemyślana i ciekawie rozegrana. Akcja jest naprawdę dynamiczna i wielowątkowa. Autor zabiera nas w przeróżne miejsca od tureckich prowincji, po Berlin, czy norweskie platformy wiertnicze. Te wszystkie miejsca nadają książce ciekawych barw i wzmacnia odbiór wydarzeń oraz niektórych postaci.
W tej części na światło dzienne wychodzą nowe tajemnice, niektóre fakty z poprzedniej części stają się jeszcze bardziej jasne i przede wszystkim poznajemy Lutę z kolejnej perspektywy, a nie tylko jako matkę obsesyjnie chroniącą swoje dzieci.
Autor zastosował w „Nic do stracenia” wiele retrospekcji czasowych, które pozwalają nam przyjrzeć się temu co tak naprawdę ukształtowało Lutę. Pojawia się także postać z przeszłości bohaterki, z którą łączy ją niezwykle silna więź, ale i wojenne traumy. Jej moralność, światopogląd, niektóre zachowania stają się jaśniejsze, ale uwierz, że Autor przygotował dla niej w tej części coś ekstra. Bezkompromisowa wojowniczka, kobieta piekielnie inteligenta, czujna daje się wciągnąć w coś czego nie rozumie. Zresztą nie tylko Luta poddana jest tutaj ekstremalnym doświadczeniom, bowiem Piotrowski ożywił tutaj bardziej bohatera drugiego planu - policjanta o nazwisku Szatan, który będzie wracać do demonów przeszłości, a i one się o niego upomną. Tak naprawdę śmiało można stwierdzić, że Autor nie oszcz...

× 2 | link |
@paulaczyta
2023-10-28
7 /10
Przeczytane

Jej drugie imię to zemsta

Wejdź do tajemniczego i brutalnego świata rządzącego przez bezwzględnych przestępców

Luta odzyskała córkę, zmieniła platformę na Wojsko gdzie szkoli młodych kandydatów. Niestety jej dziadek umiera, a zgodnie z tradycją musi szybko odbyć się pochówek, a więc musi udać się do Turcji.

Zygmunt buduje na nowo życie po zemście, naprawia relacje z synem i pilnuje by tajemnica nie wyszła na jaw. Ktoś jednak zaczyna węszyć przy sprawie.

Jak te obie sprawy są ze sobą powiązane i jak to się potoczy? Wciągająca, pełna akcji i zagadek historia.

× 2 | link |
ZA
@jjoollkkaa.20
2023-11-22

~Kiedy w twoje ręce wpada powieść jednego z Twoich ulubionych autorów wiesz, że wszechświat przestaje dla Ciebie istnieć, a Ty zatracasz się w kolejnej historii dla której dosłownie tracisz głowę.

Tak też było z książką "Nic do stracenia" drugim tomem serii o nieustraszonej Lucie Karabinie.
I tak jak pierwszy tom wzbudził we mnie wiele emocji, tak i kontynuacja rozwaliła mnie na łopatki... dlatego tak dla przypomnienia zaczniemy może od początku.

~ Po dramatycznych wydarzeniach z poprzedniego tomu i odzyskaniu córki z rąk handlarzy żywym towarem, Luta Karabina - kobieta o tureckich korzeniach, próbuje poukładać swoje życie na nowo.Dlatego też zostawia ciężką, a zarazem wymagająca pracę na platformie wiertniczej, na rzecz Wojska Polskiego, co pozwala w miarę możliwości, stworzyć bezpieczeństwo rodzinie.

Jednak spokój nie trwa zbyt długo, bo kiedy umiera ukochany dziadek, były oficer tureckiego wywiadu, Luta razem z dziećmi leci do Balikçilar, by pożegnać członka rodziny.

Na miejscu okazuje się, że wpada w prawdziwe tarapaty... ona - najskuteczniejsza maszyna do zabijania- kierowana chęcią zemsty, właśnie trafia w sam środek śmiertelnej gry!
Czy wyjdzie z tego cało?

~ Panie Przemysławie kolejny raz chylę czoła nad powieścią, którą Pan dla nas stworzył.
Bo chociaż dawno jestem już po lekturze, to po dziś dzień odczuwam na swych barkach wielkie pokłady emocji, które towarzyszyły mi podczas czytania. I teraz wiem, że cy...

× 1 | link |
@aniabex
2023-11-10
8 /10

„(…) na tym świecie nie istnieje nic gorszego niż człowiek, który nie ma nic do stracenia”.


Kto Go zna, ten wie, że potrafi przeczołgać swoich bohaterów po poligonie ludzkich i nieludzkich dramatów, ostrych życiowych zakrętach, doświadczyć brutalnymi atakami z ziemi i z powietrza, narazić na ciosy pozostawiające niegojące się rany albo szpecące blizny na ciele i duszy. Tym razem rzecz jasna, nie jest inaczej. Przemysław Piotrowski po raz kolejny funduje nam emocjonującą ucztę śladami trochę już znajomych postaci..

Luta Karabina powraca w drugim tomie sensacyjnego cyklu i wydaje się być nadal w życiowej w formie. Charyzmatyczna outsiderka z domieszką tureckiej krwi, kiedyś jedna z najlepszych kobiet w siłach specjalnych. Dziś samotna i samodzielna matkę dwójki małych dzieci, doświadczona na platformie wiertniczej u wybrzeży Norwegii i naznaczona wyrwaniem z łap zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się handlem żywym towarem na szeroką skalę, swojej własnej córki – postanowiła w końcu osiąść w kraju, zatrudnić się w miejscowej jednostce wojskowej i zająć się szkoleniem młodych żołnierzy. Udawanie grzecznej dziewczynki nie zmienia jednak faktu, że wciąż jest ostrożna, czujna, skoncentrowana i ma oczy dookoła głowy. Jak się okazuje, to jednak za mało..

Nadchodzące wydarzenia sprawią, że jej serce zamieni się w kamień i kobieta w imię zemsty znów przybierze barwy wojenne i stanie do walki biorąc udział w brutalnej grze, gdzie zmieniające...

× 1 | link |
@ksiazka_ukryta_w_puszczy
2023-12-10
9 /10

❄️ Po tragicznych wydarzeniach, kiedy porwano córkę Luty, kobieta układa sobie życie od nowa. Stała się nadopiekuńczą matką, która chroni swoje dzieci na okrągło. Pracę na platformie wiertniczej zamienia na służbę dla Wojska Polskiego. Niespodziewanie umiera jej dziadek, więc kobieta rusza wraz z dziećmi do Turcji, aby pożegnać się ze zmarłym. Nawet się nie spodziewa tego, że śmierć dziadka to dopiero początek jej największego koszmaru, w jakim będzie musiała wziąć udział. ❄️
.
Wręcz brakuje mi słów na to, co tutaj odpierdzielił autor. Oprócz tego, że znowu poszalał z akcją, namieszał totalnie w fabule, to jeszcze czytelnikowi tak namącił w głowie, aby później zaskoczyć go i pozostawić w osłupieniu. Jeszcze żadnemu autorowi nie udało się, tak mnie nabrać od samego początku (kto czytał, ten pewnie wie, o co mi chodzi) i nie mam wcale o to żalu, bo to było genialne posunięcie, aby zakręcić czytelnikiem tak, żeby uwierzył w pewne wydarzenia, które miały miejsce, a później powiedzieć "nabrałem Was"! W tej części dochodzi nowy bohater Borys, z którym Luta będzie miała wiele wspólnego, a to dzięki przeszłości i z pewnością wiele on tutaj namiesza. Nie zabraknie również emerytowanego gliniarza Zygmunta Szatana i jego wypasionej i wygłodniałej świni Władymira, która przeraża mnie za każdym razem, gdy o niej pomyślę.
.
Po raz kolejny został przedstawiony motyw matki, pokazujący jak wielka i nierozerwalna jest miłość matki do dziecka. Luta ponownie udowodniła, że j...

× 1 | link |
@emilka1984
2024-02-03
9 /10
Przeczytane

Luta kobieta która była na misjach wojskowych, widziała wiele, pracowała na platformach wiertniczych pracując tak samo ciężko jak mężczyźni. Po porwaniu córki i szczęśliwym jej odzyskaniu postanawia osiąść w jednym miejscu i zaczyna pracę w Wojsku Polskim. Niestety w Turcji umiera jej ukochany dziadek, Luta wraz z dziećmi jedzie na pogrzeb, tam zacznie się koszmar po którym kobieta nie będzie miała nic do stracenia i też nie cofnie się przed niczym.

Jeśli chodzi o kobiety często ulega się stereotypom, postacią Luty, autor łamie je wszystkie, ta kobieta swoją odwagą, siłą i determinacją potrafiłaby zawstydzić nie jednego mężczyznę. Wiem, postać fikcyjna, jednak Przemysław Piotrowski już w pierwszej części sugerował czytelnikowi wzorowanie się na prawdziwej osobie, w tej części też podkreśla, że są w wojsku takie kobiety.

Historia może się wydawać nieprawdopodobną, ale czy w świecie narkotykowych karteli, mafii nie dzieją się takie rzeczy? Na uwagę zasługuje też tutaj postać Szatana, było mi przykro, że tak się stoczył, jednak jak i w pierwszej części miałam wrażenie, że bez Luty nie ma Szatana i odwrotnie, duet doskonały, chociaż tak różny.

Mnie ta książka porwała, jedyne czego mogę się przyczepić to zakończenia, skonstruowane tak, że nic nie wiem i nie domyślam się co dalej @przemyslawpiotrowski i ja mam teraz czekać na kolejny tom z jakąś minimalną dozą cierpliwości.? Nie ma szans. Dobrze, że już niedługo pojawi się Brudny, będzie mi łatwiej c...

× 1 | link |
ON
@onaczytanoca
2023-12-31
8 /10
Przeczytane

Macie autora na którego książki czekacie z niecierpliwością? Ja mam i jest nim @przemyslawpiotrowski Ostatnio przesłuchałam najnowszą książkę „Nic do stracenia”.

Po odzyskaniu córki Luta zmienia swoje życie. Porzuca pracę na platformie wiertniczej i zaczyna szkolić młodych kadetów na specjalsów. Gdy umiera jej dziadek, Luta wyjeżdża do Turcji na pogrzeb. Tam czeka na nią kolejne piekło. Natomiast Zygmunt Szatan naprawia swoje relacje z synem, który oczekuje na proces sądowy. Wszystko komplikuje się, gdy dowiaduje się iż ktoś węszy przy sprawie zaginionej córki Luty.

Już nie raz pisałam, że uwielbiam książki autora i z każdą kolejną się w tym utwierdzam. Lubię gdy historie są brutalne i krwiste. I tak też mamy w „Nic do stracenia”.

Chociaż pewnie nie każdemu to się spodoba. Niektóre sceny są dla mnie nierealne, ale ja właśnie tak lubię.
Lutę zaczynam lubić coraz bardziej. W końcu pojawia się silna postać kobieca. Rzadko trafiam na książki z takimi bohaterkami. Jak znacie takie, to dajcie znać.

Nie raz współczułam Lucie, ale cały czas trzymałam za nią kciuki. A i rozumiem jej postępowanie z perspektywy matki, dla dzieci zrobi się wszystko.

Jestem bardzo ciekawa co los przyniesie jej w kolejnych tomach, ale znając życie znowu mocno ją poturbuje.
Już czekam na następną część.

× 1 | link |
WL
@WL1960
2024-02-03

Wg opisu od wydawcy „dopiero w Turcji odkrywa czym są prawdziwe tarapaty”. Te tarapaty to zamordowanie w okrutny sposób obojga dzieci bohaterki. Tarapaty! Jakby o spóźnienie na samolot chodziło. Tyle, że bohaterka faktycznie traktuje to w ten sposób. Owszem, trochę tam sobie popłakała, ale już w dniu pogrzebu prowadzi dziarskie dialogi ze swoim starym kolegą komandosem i zaraz potem zabiera się za przygotowywanie zemsty. Jak jej z tym poszło nie wiem, bo moja odporność na brednie się na tym etapie wyczerpała. A wytrzymałem obcowanie z tymi sztampowymi, papierowymi, postaciami, przez 3 godziny, ok. 1/3 całości. Po audiobooka sięgnąłem, gdyż część akcji dzieje się w bliskich mi okolicach oraz ze względu na lektora. Niestety, Filip Kosior nie był tym razem zbyt wybredny.

| link |
@Natalia_Swietonowska
2024-02-11
7 /10
Przeczytane Posiadam Recenzenckie
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Szatan mieszkał w chałupie na obrzeżach wsi. Nieodśnieżona droga okazała się dla jej wysłużonego passata sporym wyzwaniem i dwukrotnie prawie utknęła, ale ostatecznie jakoś udało się dotrzeć do celu.
Dziś był tylko wrakiem człowieka, bardziej przypominał roztrzaskaną o skały galerę niż prujący wody mórz galeon pod pełnymi żaglami, popękaną, skrzypiącą, ogorzałą i zasuszoną od palącego słońca i soli.
W środku było ciepło, a w kominku palił się ogień. Zajął miejsce na kanapie, odstawił kule i przyjrzał się leżącej na blacie szachownicy. Raz jeszcze przeanalizował układ pionów. Nie ruszał ich od trzech dni, od czasu do czasu próbując rozszyfrować plan wnuka.
W jego wieku nadmiar cukru nie był wskazany, ale tak bardzo nie przejmował się zaleceniami lekarzy. Każdy musiał na coś umrzeć, a jeśli jego przeznaczeniem było umrzeć na przesłodzoną herbatę, to trudno. Wolał tak, niż męczyć się z jakimś nowotworem albo jeszcze gorzej - alzheimerem bądź inną chorobą umysłu, który zawsze miał ostry jak brzytwa, co nieraz mu się przydało i ratowało mu życie.
Westchnął i pomyślał, że miło by było znów się spotkać w komplecie, bo rzadko się to zdarzało, a przecież rodzina jest najważniejsza i z tym nie ma co dyskutować.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Prawo matki
Prawo matki
Przemysław Piotrowski
8.2/10
Pierwsza część nowego cyklu Przemysława Piotrowskiego, autora bestsellerowych kryminałów z komisarz...