Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "malecka do nic", znaleziono 15

Po prostu poskładaj mnie na nowo, Chris. Pozbieraj moje rozsypane kawałki duszy i pokaż, że życie może być piękne. Chcę wreszcie zacząć żyć.
Po prostu to zrób, a zobaczysz, że kiedy się postawisz, to ci odpuszczą." To moje słowa. Wypowiedziałam je do chłopca ukrytego w rurze na placu zabaw. Wszystko wraca, wspomnienia staja się wyraźniejsze. Chciałam pomóc, a on uważa, że zniszczyłam mu życie. W jaki sposób, skoro widzieliśmy się tylko ten jeden raz?
Jesteś podły, że uważasz mnie za winną. Zinterpretowałeś słowa dziewczynki na swój sposób. (…) Twoje oskarżenia wobec mnie są bezpodstawne. Obrałeś mnie jako cel. Skupiasz na mnie swoją uwagę i wylewasz cały swój gniew.
-Nigdy nie doprowadź się do stanu, w którym darzysz kogoś uczuciem, Cass. Miłość robi z ludzi szaleńców
Mam wrażenie, że wśród zwierząt krąży legenda o człowieku, który zabijał najbardziej dzikie i niebezpieczne z nich, by przetrwać.
Jestem bestią, której należy się bać.
Jestem Kanibalem, który rozlewał krew, aby zagłuszyć wspomnienia
Pogaszone światła ułatwiają mi zadanie, bo nigdy nie czuję się tak pewnie, jak nocą. Spajam się z nią, co daje mi wrażenie, że sunę niczym cień, który widać, ale którego nie można dotknąć
Nieważne, co ci powiedzą. Nigdy o tym nie zapomnisz. To część twojej historii. To część ciebie. Masz jednak dwa wejścia. Możesz siedzieć w tym do końca swoich dni i nie mieć innego życia. Albo możesz też wreszcie stanąć w tłumie i zwyczajnie krzyknąć ''POMOCY!''.
Nic, co się wydarzyło w twojej przyszłości, nie jest twoją winą. Cokolwiek sobie wmawiasz, masz przestać i zacząć żyć. Nie pozwól, by jeszcze przyszłość wypaliła na tobie swoje blizny.
Zaczniesz żyć, Sue. Obiecuje Ci to, bo choćby miała być to ostatnia rzecz, jakiej dokonam w życiu, to zrobię to. Pokaże ci, ile świat ma barw.
Będę walczył z całym światem o naszą miłość.
Nic, co siedzi w głębi nas, nie jest chore, hermosa.
Twoje oczy zawsze powiedzą prawdę.
Czasami czujemy się martwi, chociaż żyjemy.
- Jako tako. Chociaż przez chwilę sytuacja rysowała się naprawdę groźnie. Jednak Malcom podał mu silny środek nasenny, żeby spowolnić działanie trucizny.
Zdecydowanie brzmiało to lepiej, niż gdyby powiedział "Malcolm o mało go nie zabił" albo "Malcolm musiał doprowadzić go pod samą granicę życia i śmierci, stawiając wszystko na jedną kartę".
– Musimy być grzeczni, Malcom – powiedziała do zwierzaka poważnie, patrząc mu w jedno
ślepię. – Ania i Connor pomagają mamusi. My nie mogliśmy z nią jechać do Nowego Jorku,
wiesz?
 Stojącą w drzwiach Ankę zastanowiło, na ile to dziecko rzeczywiście wierzyło, że pasiasty
pluszak rozumie, co do niego mówi. Lily wyglądała na przekonaną, że przyjaciel uważnie jej
słucha.
– Potraktujmy to jak zabawę. Będziemy udawać, że bawimy się w dom. Wyobraź sobie, że
jesteśmy w innym, nowym domku. Co ty na to?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl