Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "nieco", znaleziono 307

Jak radości, tak i bóle, i pragnienia młodzieńcze są tak naprężone i silne, że gdy ich kilka zbierze się naraz, składają się na nieszczęście.
Miło było widzieć, że w ludziach zamieszkujących naszą zblazowaną metropolię pozostało jeszcze nieco przyjaznych uczuć.
Był mężczyzną nieco po trzydziestce, średniego wzrostu, o spokojnym usposobieniu i z typowym, obojętnym wyrazem twarzy.
Pomacałem papierową torebkę. Była pusta. Dokładnie tak samo jak ja: czyściutkie, nieco sztywne opakowanie i nic w środku.
,, Wszystkie myśli naraz zniknęły, wątpliwości usunęły się w cień, a wszelkie zasady przestały obowiązywać ,,.
Miłość, która doświadczyła nieco goryczy, chroni nas już na zawsze. Nie szalejemy. Jest rezerwa, dystans i spokój. To wszystko jest jakoś dobre.
Chwila, podczas której człowiek widzi wszystko tak wyraźnie, że decyzje, które wcześniej wydawały się trudne, naraz okazują się oczywiste.
Była wykończona. Nie pamiętała już, kiedy ostatnio przespała więcej niż godzinę naraz, bo co chwilę wybudzało ja rozpaczliwe zawodzenie głodomorka.
- Wybacz - przeprosił go Will. - Nieco później, wieczorem, zajmę sie uczeniem ojca, jak robić dzieci.
To dziwne, lecz Roman naraz zdał sobie sprawę, że zabić dorosłego jest o wiele prościej niż zabić dziecko. Nawet nieświadomie.
W przyszłości jest tak samo jak gdziekolwiek. Tak samo jak kiedykolwiek. Dzieją się takie same bzdury, jedynie w nieco szybszych samochodach i gorszym powietrzu.
(...) wszyscy jesteśmy chorzy psychicznie. Ci z nas, którzy pozostają poza domami wariatów, po prostu ukrywają to nieco lepiej - choć może nie aż tak dobrze.
Zajadle i skwapliwie gotów był wdrapać się nieco wyżej w hierarchii służbowej, nawet używając czyjejś trumny w charakterze piedestału.
...mając nieco odmienne cele i pragnienia, każdy z nas żyje w swoim własnym, trochę odmiennym od innych świecie.
Co jest prawdziwe? Na pewno nie strach. To tylko iluzja. Ile razy jeszcze będę pozwalał, żeby mnie ogarniał, zanim w końcu się nauczę nad nim panować?
Momentalnie zrobiło mi się niedobrze. Walcząc z torsjami, zaparłem się o podłogę i uchyliłem drzwi na stalowej konstrukcji nieco szerzej.
...nigdy więcej nie podzieliłam się z Martym pozytywnymi opiniami, które otrzymałam, i w konsekwencji moja radość zawsze była nieco stłumiona.
Ponadto sądzę, że życie mogłoby być nieco przyjemniejsze, niż jest, lecz nie wykluczam, że się mylę, lub nie jest takie złe, a tylko odrobinę zbyt banalne.
-Życie bez ciebie będzie nieco mniej dziwne!
Artur był mocno zaskoczony.
-Wiesz, jeszcze nikt nigdy nie powiedział mi czegoś tak miłego.
Problem polegał na tym, że ta nieco paranoiczna część jej świadomości rozważała wciąż opcję, że może właśnie dokładnie po to Nicholasa tu przysłano — żeby stłamsił jej czujność
Nieco spokojniejsza, wyłączyła światła, spojrzała na radio, a potem przeniosła wzrok na siedzenie kierowcy i... zastygła w bezruchu.
Nieco spokojniejsza, wyłączyła światła, spojrzała na radio, a potem przeniosła wzrok na siedzenie kierowcy i... zastygła w bezruchu.
Być może przeżywamy naraz tysiąc istnień w tysiącu różnych epok przyszłych i przeszłych. To, co bierzemy za regresję, jest tylko uświadomieniem sobie równoległych wcieleń
Miała minę poważną, może nieco smutną, była ekspertem w dozowaniu kondolecnji, wymierzała dokladnie tyle słów współczucia, ile trzeba.
W Muzeum Chleba Krasnoludów w Zaułku Bąkowym pan Hopkinson, kustosz, był nieco podekscytowany. Pomijając wszelkie inne względy, właśnie został zamordowany.
Przypominała dziewczynę z sąsiedztwa, która lubi nieco zbyt wulgarnie podkreślać swoje wdzięki. Zmieniała się tylko w trakcie pracy i tylko na wyraźne życzenie klienta.
Podobno nieszczęścia chodzą parami. W moim przypadku to stwierdzenie okazało się kompletnie chybione, ponieważ wszystko zwaliło się naraz i to za sprawą jednego człowieka.
Przypominał mi nieco wuja. Moja mama mówiła z czułością, że jest "oryginałem, który nawet jeśli ma wszystkie klepki, to troszkę poluzowane i niekoniecznie we właściwej kolejności".
Brwi Konrada przypuszczalnie też chciały się pobujać, acz nieco niżej i z dala od wszelkiej poezji. Powędrowały powolutku w górę czoła.
Popatrzyłem na tę sprawę nieco przewrotnie. No i tak wypadło, że tak zwane grzechy główne, kiedy się pójdzie w Polskę i dotrze na wysokość gór - zamieniają się w zalety.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl