“Szkoła nie powinna być miejscem, gdzie ktokolwiek się meczy ”
“Biblioteriapia, sztuka wykorzystywania książek przy rozwiązywaniu problemów, przed którymi stajemy, towarzyszy nam od dekad, a wiara w uzdrawiającą moc książek zrodziła się w starożytnym Egipcie i Grecji, gdzie biblioteki uważano, za miejsca uzdrawiające duszę, o czym informowały czytelników, odpowiednie inskrypcje.”
“Kościół katolicki znaczył dla Waymarsha tyleż, co wróg, smok o wyłupiastych oczach i dalekosiężnych, rozbieganych, chciwych łupu mackach.”
“Liczyła, że tym razem odzyska wolność. Ostatnio nie udało jej się uciec i szybko wpadła w bezwzględne macki szejka. Wierzyła, że teraz będzie inaczej.”
“Delfin to takie miłe zwierzę. Ciągle uśmiechnięte. Nawet kiedy meczy się w ciasnym basenie i kiedy umiera zaplątane w rybacką sieć na tuńczyki. Uśmiecha się, bo inaczej nie potrafi.”
“Kozioł mieszka na podwórku razem z innymi zwierzętami, ale niezbyt mu się tu podoba. Twierdzi, że na wsi nic ciekawego się nie dzieje. Więc meczy i jęczy, a pozostali mieszkańcy podwórka go unikają.”
“Droga od zatrzymanego dilera do reszty grupy przestępczej wcale nie była daleka. Szef na pewno wyda wyrok na naiwnego handlarza. Pobyt w więzieniu nie uchroni go przed egzekucją. Ramiona ośmiornicy są długie. Jej macki docierają nawet za kraty.”
“(...) Melka kochała Mateusza, a Mateusz kochał Melkę, wizja tego związku spędzała sen z powiek rodzicom i rodzinom obojga, bo połączenie genów tych dwojga w ewentualnym potomstwie mogłoby zagrozić trwania świata.”
“Czuł chłód zmarzniętej ziemi, jakby ta zionęła mrozem. Ale wiedział, ze to tylko strach. Tatul zawsze powtarzał, ze lęk oplata człowieka mackami lodowego potwora. I jest tylko jeden sposób na wyswobodzenie się z jego uścisku.
- Gorące serce, synku - mawiał tatul.”
“Szkoła nie powinna być miejscem, gdzie ktokolwiek się meczy - powiedziała. - Chociaż siedzenie w ławce przez całą lekcję nie zawsze jest łatwe i nie każdy dobrze to znosi. (…) Zdobywanie wiedzy jest fascynujące i może się odbywać przez obserwację, wycieczki, eksperymenty, wspólne robienie różnych rzeczy…”
“Już pierwszego wieczora zauważył, że w atmosferze rodzinnej zaszła jakaś zmiana. Jaka - nie potrafiłby określić, ale drażniła go. Umysł posiada macki, które przenikają przestrzeń, zanim świadomość dotknie rzeczywistości, najbardziej zaś są wyczulone, gdy w grę wchodzi miłość własna.”
“Większość ludzi żyje wówczas złudną nadzieją, która daje jakikolwiek sens do opuszczenia łóżka każdego poranka. Wiara, że złe czasy w końcu miną, bywa ostatnią deską ratunku. Po niej zostaje jedynie obłęd, którego macki obejmują szyję tak długo, aż całkowicie braknie powietrza.”
“Macki w galarecie wyglądały bardzo wykwintnie, jak z chińskiej restauracji. Semen i Józef zasiedli do stołu, nalali sobie do szklanek mętnego samogonu i nałożyli na talerze egzotycznej zagrychy.
- Jakub, skąd wytrzasnąłeś taką ośmiornicę? - zapytał stary kozak - U nas w rybnym przecież tego nie ma?
- Siedziało w studni, mówiło,że nazywa się Ktulu - wyjaśnił.”
“Obie jesteście zupełnie nienormalne. Te dusze to paliwo… Kosmiczne paliwo zbiorcze. Dlatego będzie tego więcej. Oni pozabijają wszystkich, wszystkich! Będzie jedna wielka hakatumba, zobaczycie. Grzybem to zrobią i nie będzie to grzyb nuklearny, o nie… Będzie o wiele gorszy, z mackami! A Marek pójdzie siedzieć, a oni będą się pławić w luksusach.”
“...światem rządzą narcystyczni aroganci, którzy sprzedali duszę za obietnicę władzy i pomimo całego ich gadania o sprawiedliwości i lepszej przyszłości „ludu” nie dbają o nikogo prócz siebie. W swojej pysze są mistrzami destrukcji i wciskają różnorakie niszczycielskie macki w każdą rysę i szczelinę, wskutek czego nawet najodleglejszy azyl z czasem poniesie konsekwencje ich szaleństwa.”
“Tylko spójrz na ten bałagan-powiódł wzrokiem wokół siebie -Ale ogród jest naprawdę piękny i pełen Ciebie Sarayu. Choć jest jeszcze mnóstwo do zrobienia, czuję się tutaj dziwnie dobrze, zupełnie jak w domu. Obie spojrzały na siebie z uśmiechem, a potem Sarayu podeszła do Macka. Bardzo blisko. -I powinieneś się tak czuć, Mackenzie, bo ten ogród to Twoja dusza. bałagan też jest twój! Ty i ja razem pracowaliśmy w Twoim sercu. A ono jest piękne i dzikie, choć się zmienia. Tobie wydaje się, że panuje tu nieład, natomiast ja widzę tworzący się, doskonały wzór.żywy frantal.”
“A kiedy miałam się już zupełnie oddać najczarniejszym myślom chwytającym mnie swoimi grubymi mackami za nogi, zobaczyłam jego. Wykrzykiwał moje imię i pro- sił, żebym go nie zostawiała. Widziałam dobrze kontur twarzy i ten kolor tęczówek, który nie pozwalał mi opaść na samo dno. Krzyczał i krzyczał, nie puszczając mojej dłoni. Do ostatniego tchu do mnie mówił, nie pozwala- jąc mi umierać. Bo on był najgorszym i najlepszym, co mi się w życiu przydarzyło, ale ja jeszcze o tym nie wie- działam. Najgorszym, bo nie potrafiłam już bez niego żyć, a najlepszym, bo dał mi coś, czego nie widziałam nawet w najdalszym wyobrażeniu, i uczynił mnie najsilniejszą kobietą na świecie. ”