“A może przerobić tytuł opowiadania na „zapach owiec” albo „pranie owiec” Hmmm, czy na pewno pranie? Bardziej pasował mu wyraz na „s”...”
“Jak można najzwyczajniej w świecie robić pranie, gdy wszystko wokół zostało zrównane z ziemią?”
“Miłość to taki chwyt, na który wpadli faceci, żeby ktoś inny robił za nich pranie!”
“Nie wiem, kto Bogom robi pranie. Wiem, że brudy z niego pijemy my." Vladimir Holan.”
“W Leśniczówce Pranie powstało wiele dzieł Gałczyńskiego m. in. "Wit Stwosz", "Niobe", "Kronika Olsztyńska".”
“Ten człowiek był tak odruchowo sprytny, że malował obrazy, które nie tylko śledziły patrzącego wzrokiem po pokoju, ale szły za nim do domu i robiły pranie.”
“Medytować można, jedząc śniadanie, parząc herbatę, zmywając naczynia, wieszając pranie albo biorąc prysznic. Świetnym miejscem do medytacji jest autobus albo tramwaj. Świetną okazją jest spacer. ”
“- A my jesteśmy Strażą Miejską - ciągnął Vimes. - Tak jest napisane na drzwiach.
- Właściwie to w tej chwili na drzwiach jest napisane głównie „Gliny to pranie", ale posłałem już kogoś, żeby to oczyścił.”
“Dni miała wypełnione po brzegi: praca, chłopcy, zakupy, obiad, pranie. Pisała nocą. Przyzwyczajona do witania dnia "od drugiej strony", czyli od świtu, miała drugą część po trzech tygodniach.”
“Włożył mundur, z niesmakiem spoglądając na plamę na rękawie. Nie znosił tego. Postanowił poprosić komendanta o dostarczenie mu miednicy, aby wieczorem mógł zrobić pranie, a później sprężystym krokiem wyszedł na ulicę.”
“Niektórzy mogą poczuć się urażeni, że połączyłem pranie mózgu, tortury i nawracanie religijne w jednym rozdziale. Moją intencją było jednak tylko wskazanie na wspólne dziedzictwo i pokrywające się interesy. Muszę jednak przyznać, że psychiatrzy i psychologowie mają wyjątkową styczność z ciemną stroną wierzeń religijnych.”
“Jeśli chce się nosić głowę w chmurach, trzeba obiema nogami stąpać po ziemi. Szorowanie podłóg, rąbanie drewna, pranie, wyrabianie sera - takie zadania trzymały przy ziemi, uczyły, co jest rzeczywiste. Można przeznaczyć na nie część umysłu, a reszta myśli miała czas, by poukładać się i uspokoić.”
“- Jak pan sądzi - zwróciła się do niego Marlena - czy instrukcja obsługi faceta jest skomplikowana ?
Mężczyzna zaczerwienił się gwałtownie.
- Nie takiej obsługi - sprostowała. - To akurat jest proste. Jesteście jak koty. Wystarczy pogłaskać w odpowiednim miejscu i od razu unosicie ogon do góry. Chodzi mi o to, jak do was dotrzeć, żebyście zaczęli chodzić jak w zegarku. Wrzucać brudne pranie do kosza, opuszczać deskę w toalecie, nie bekać i nie pierdzieć przy stole. Ot, takie prozaiczne sprawy. ”
“Należy jednak bardzo starannie odróżnić Kościół jako instytucję Bożą od konkretnego reprezentanta Kościoła. W tej sprawie są dwa rodzaje błędów, dwie skrajności. Są bowiem ludzie, którzy widząc jakikolwiek błąd reprezentanta, potępiają i odrzucają cały Kościół; i są tacy, którzy na widok choćby jawnych przestępstw reprezentanta odwracają oczy, pomagają zatrzeć ślady i przestają nawet samodzielnie myśleć, bo "Kościół za nich pomyśli". Oba te błędy są równie zgubne, gdyż pierwsi odwracają się od Bożej łaski, drudzy zaś utrudniają grzesznym nawrócenie, a sami siebie skazują na pranie mózgu.”
“Jeśli chodzi o pranie, to mam jeszcze jedno wspomnienie. Myślę o siostrach zakonnych, które przyjeżdżały do nas po brudne rzeczy przełożonych i prały je w swojej pralni. Patrzyłem na nie przez okno, jak co sobota taszczą do furgonetki wielkie toboły z prześcieradeł. Było mi ich zwyczajnie żal. My też nie mieliśmy słodkiego życia, ale po sześciu latach zostawaliśmy księżmi i właściwie do końca życia żyliśmy jak pączek w maśle, mając zapewniony wikt, opierunek, sprzątanie i masę wolnego czasu. Wystarczyło raz albo dwa razy w niedzielę odprawić mszę, wygłosić kazanie, odbębnić swoje w konfesjonale, odsiedzieć raz w tygodniu pół godzinki w kancelarii parafialnej… i luzik. Może do tego parę godzin lekcji religii w szkole, ale za państwową kasę, którą ksiądz dostawał na swoje prywatne konto. A one? Przez całe życie żyły w klasztorze w rygorze większym od naszego. Dużo się modliły i ciężko pracowały. Idzie do zakonu taka dziewczyna, która mogłaby przeżyć ciekawe i szczęśliwe życie, zaślubia Chrystusa, a zostaje służącą, niemalże niewolnicą, która pierze gacie księdzu, gotuje mu i sprząta po nim. I w katolicyzmie jest jawnie człowiekiem niższego rzędu, bo przecież nie ma prawa zostać osobą duchowną. Prawie jak w islamie. Prawie. Pod względem religijnym różnica jest nieduża.”
“Nigdy nie opuścisz Iranu! Zostaniesz tu do śmierci.”
“bo miłość nie leci z kranu jak woda, nie możesz jej odkręcać i zakręcać, kiedy tylko zechcesz”
“Bez czarów, bez trucizn, bez hipnozy. Paru ludzi kierujących ruchem, żeby tłoku nie było, i ludzie płyną jak woda z kranu za odkręceniem kurka”
“Nie miał pojęcia, po co komu w kuchni jest potrzebny kran z gorącą wodą, bo przecież każdy wiedział, że wodę grzeje się na piecu, a nie w kranie.”
“Bulgot gorącej wody lejącej się z kranu w toń między jej udami niestety nie zagłuszył natrętnych myśli. Próbowała ułożyć wydarzenia na osi czasu.”
“Deszcz siekł nagie, mokre ciało, bladą skórę, elegancki zarys mięśni. Mimo woli zwróciła uwagę na niestosowny szczegół: woda kapała z jego penisa jak z kranu.”
“Pierwsze tygodnie były jak z bajki. Bliskość kin, teatrów, muzeów, a nawet akademik, gdzie nie trzeba było palić w piecu i zawsze leciała gorąca woda z kranu, było dla Michaliny spełnieniem dziecięcych marzeń.”
“W tej chwili powinna spanikować, paść na posadzkę, rozpłakać się przy szumie płynącej z kranu wody, rozsypać się na kawałki w obawie, że jej dolegliwość oznacza coś poważnego, a ona siedzi w bezpiecznej klatce, bez męża, bez dostępu do opieki medycznej. Niemniej tak się nie stało.”
“To musi być w porządku”, powiedziała, „bo miłość nie leci z kranu jak woda, nie możesz jej odkręcać i zakręcać, kiedy tylko zechcesz”. Powiedziała też, że muszę pamiętać, że moja miłość go nie wyleczy, że nawet miłość Eda dla Natalie nie może go wyleczyć i że nawet największa miłość nie zmniejsza odpowiedzialności, jaką matka ponosi za dziecko.”
“Choćby twój język był niezwykle wrażliwy, ocena potrawy na podstawie jednego tylko kęsa niczym się nie różni od oceny charakteru człowieka na podstawie przelotnego spotkania. ”
“...miłość podobna jest do wytatuowanego na dłoni napisu. Jeżeli nawet nikt inny go nie zauważa, oślepia osobę porzuconą niczym światło neonów nocą. ”
“Kobiety nie gotują dla samego gotowania. W potrawach kryją się uczucia, ich gniew i pretensje, pragnienia i smutek, a nawet ich modlitwy i cierpienie. To bez wątpienia najsmaczniejszą potrawą jest ta, w której wyraża się miłość. ”
“Inaczej gotuję dla gości i dla moich uczniów, a jeszcze inaczej dla Niego. Gotując dla niego, chcę, by sam mój widok wzbudził w nim głód. ”
“Z osobą, z którą możesz jeść, możesz również uprawiać seks. I odwrotnie: z osobą, z którą uprawiasz seks, możesz jeść. Dlatego randki rozpoczyna zawsze wspólna kolacja. To ona, a nie łoże, jest bodźcem do instynktownego pożądania i pragnienia. Ale ten mechanizm może działać również w inną stronę i zakończyć związek, zanim na dobre się zacznie. Podczas wspólnego posiłku relacja między dwojgiem ludzi zacieśni się albo rozpadnie. Zawsze są dwie możliwości. W naszym związku wspólny posiłek i seks były chlebem powszednim. Potrafiliśmy z nich uczynić wystawną ucztę."”
“Dzielić coś ze sobą i czerpać z tego spełnienie. Nie mogę sobie przypomnieć. jaką ogromną radość mi to dawało. ”