Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "raff ja na", znaleziono 13

Nigdy nikomu nie ufać. W ten sposób unika się wielu porażek. W ten sposób człowiek nie rozbija się o rafy.
.ludzi najbardziej oburzają przywary, które są lustrzanym odbiciem ich własnych.
Czasami, pomyślał ze znużeniem Ralph, przekonanie o własnej wyższości bywa niezłą ochroną przed rzeczywistością.
Co lepsze, czy być bandą wymalowanych dzikusów, jak wy, czy rozsądnymi ludźmi, jak Ralf?
Dzicy podnieśli wrzask. Prosiaczek znowu zaczął krzyczeń.
– Co lepsze, prawo i zgoda, czy polowanie i zabijanie?
Znowu wrzawa i znowu świst w powietrzu. Ralf przekrzyczał hałas:
– Co lepsze, prawo i ocalenie, czy polowanie i niszczenie?
Płyń z prądem, przyjacielu, i gdy Cię będzie unosił, leciutko mu pomagaj, omijaj rafy, walcz z mrokiem i nigdy, nigdy się nie poddawaj.
Życie w Hiszpanii to ogromna frajda, jeśli tylko podejmiesz wysiłek, żeby poznać ludzi.
Prawda niestety jest taka, że wiatry na naszych morzach w pewnym momencie pchają nasze łódki na złe prądy, obijamy się o rafy ludzkiej podłości, ze spokojnych zatok przegania nas STYGMA (...).
Wspierała pierwszego męża. Opłakała jego śmierć. Ciężko pracowała, by zbudować z Willem coś cennego. Przetrwała wtrącanie się jego toksycznej byłej żony. Omijała rafy dziwnych układów Willa z szefową. Zaprzyjaźniła się z jego służbową partnerką. Zakochała się w jego psie.
Twarz Terry'ego wyrażała bolesne zdumienie. Widzi ludzi, których zna, pomyślał Ralph. Ludzi, których dzieci uczył, ludzi, których dzieci trenował, ludzi, których podejmował w swoim domu na grillu z okazji końca rozgrywek. I wszyscy oni życzą mu śmierci".
Ta opowieść jednak rozpoczyna się gdzie indziej, w miejscu gdzie pewien człowiek leży na trawie unoszącej się na wodach błękitnej, zalanej słońcem laguny. (...) Ma różowe stopy z dzieisęcioma palcami, które wyglądają jak małe różowe serdelki.
Z punktu widzenia sunącego nad rafą rekina wyglądają jak śniadanie, obiad i podwieczorek.
Na tym świecie istnieje siła, która działa na rzecz dobra. W to też wierzę. Częściowo chyba po to, żeby nie zwariować na myśl o wszystkich okropnościach, które się dzieją, ale jednocześnie... cóż... dowody zdają się to potwierdzać, nie sądzisz? Nie tylko tutaj, ale wszędzie. Jest jakaś siła, która stara się przywrócić równowagę. Kiedy przyjdą koszmary, Ralph, spróbuj sobie przypomnieć ten mały skrawek papieru.
Nie dopuście myśli, że jesteście jakimiś pomazańcami, jakąś elitą. Ten z was, który zacznie sądzić o sobie, że jest specjalnie wartościowym i specjalnie cennym człowiekiem, że do specjalnych w przyszłej Polsce musi być przeznaczony celów - ten źle skończył i przepadł, gdyż roztrzaskany zostanie o najgroźniejszą z raf - rafę własnej, unicestwiającej człowieka pychy. Samouwielbienie powinno zostać przywilejem małych dzieci i dzikich szczepów.
Z blogu Pani Marty Grzebuły "Wyrwane z kontekstumyśli niepoukładane mojego autorstwa. “.Myśli to nie rafy koralowe, nie trzeba ich omijać.” “.Miłość jest jak kaktus. tylko czasem zakwita.” “.droga nazbyt prosta, bywa, że nie wiedzie do celu.” “. zapominamy, że miłość ma dwie twarze-twoją i moją.” “. samotność bywa ci darem, lecz czasem też bywa przekleństwem.” “.gdy mnie ciemność oplecie ramieniem, nie znajdę drogi, która wiedzie do ciebie-bądź mym światłem.” ."prowadź mnie moja Miłości, przez wszystkie życia doliny, bo tylko ty możesz zawsze, wybaczyć mi wszystkie winy."
© 2007 - 2025 nakanapie.pl