Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "rogala jego", znaleziono 100

A ty myślisz, że ja chodzę z koszykiem do lasu, potrząsam drzewem i banknoty jak liście spadają mi do stóp? Mam osiemdziesiąt jeden lat i wciąż pracuję. Nikt mi nigdy niczego nie dał. Już i tak długo byłam cierpliwa.
Kłamał w żywe oczy, by ukryć, że nie tylko przegrywa bieżące dochody, ale też stracił już prawie wszystkie oszczędności. Aby mieć pieniądze na dom, brał chwilówki, pożyczał od znajomych i sprzedawał rzeczy, które miały jakąkolwiek wartość. Upłynnił kolekcję płyt winylowych, kilka książek z edycji limitowanych, złotą zapalniczkę i używane telefony komórkowe.
Już nie grał tylko po to, żeby się odegrać. Brał w ręce karty i żetony, aby pozbyć się pustki, która w nim była, gdy tego nie robił.
Kiedy umierają rodzice, już na zawsze przestajemy być dziećmi.
Żadna cudza historia nie edukuje nas tak, jak kopnięcia, które dostajemy we własne pośladki.
Były w niej dwie Moniki: ta z pracy wierzyła w swoją wartość, była pewna siebie, asertywna, odważna: ta z domu ukrywała siniaki, karmiła się głupią nadzieją, chciała wierzyć w moc kolejnych przeprosin i od pewnego czasu również umierała ze strachu, po tym jak Wojtek zagroził jej śmiercią, jeśli postanowi go zostawić.
Jak to mówiły żółwie Ninja, nigdy nie płać za spóźnioną pizzę czy coś w tym rodzaju.
Mimo, że kochała policyjną robotę, nie miała nic przeciwko mniejszym wyzwaniom i zredukowaniu tempa, przynajmniej dopóki na nowo nie poukłada swoich spraw.
W sercu córki błysnęła iskra nadziei, którą matka musiała brutalnie zgasić.
- Nie ma pani pojęcia, kim jest mój ojciec.
– Nie mam, ale chętnie się dowiem, kto wychowuje syna na złodzieja – odparła spacyfikowanemu młodzianowi.
Gdyby nie chodziło o matkę, na pewno miałaby większy wybór,
a lista miejsc, w których mogłaby zacząć od nowa, byłaby dłuższa. Jednakże poczucie obowiązku i lojalność wobec rodzicielki blokowały większość możliwości. Była skazana na Pełnię.
„ Kto może grozić osobie, która wytwarza czekoladki ? Niezadowolony klient, ze czekolada byłą za mało mleczna lub gorzka. „
"Jest coś szczególnego w tym, że posiada się na przykład broszkę albo kolczyki, które są jedyne na świecie, gdy wiemy, że nie ma drugich takich samych."
„ Ten dzień na zawsze podzielił moje życie. Nie mają państwo pojęcia, ile bym oddał żeby cofnąć czas”
„, Jeżeli nie konfrontujemy się z naszymi lękami, one coraz bardziej nas osaczają, nie da się od nich uciec. „
Jeżeli cierpisz z powodu serca, zajmij myśli ;jeśli cierpisz z powodu myśli, zajmij ręce.
„Próbuję zrozumieć, dlaczego ludzie czynią zło, dlaczego krzywdzą innych”
Lubię dobre jedzenie, wino i świece. Tak w opozycji do ponurego świata, w którym na co dzień się poruszam. Odskocznia od ludzkich nieszczęść i zbrodni.
Była kolekcjonerką każdą komórką swojego ciała. Pojęcie, że coś jest nie do zdobycia ze względu na fizyczną niedostępność lub wysoką cenę, było jej obce. Jeśli chciała mieć jakiś przedmiot: filiżankę, imbryk, mlecznik czy cukiernicę, prędzej czy później osiągała swoje, nawet jeśli musiała zapłacić więcej, niż początkowo zamierzała.
Chcesz mnie zabić?! Bez komórki nie istnieję.
– Teść prze­sa­dza, ni­gdy nie mógł zro­zu­mieć, że te­raz dzie­ci wy­cho­wuje się ina­czej niż za jego cza­sów.
– Fun­da­ment po­wi­nien za­wsze być taki sam, bez wzglę­du na epokę – zri­po­sto­wał męż­czy­zna. – Sza­cu­nek. Od­po­wie­dzial­ność. Ho­nor. Uczci­wość. Kul­tura.
– Kry­cie męża nie spo­wo­duje, że on prze­sta­nie pod­no­sić na pa­nią rękę. Prze­moc ni­gdy sama się nie koń­czy. Bi­jąc pa­nią, mąż roz­ła­do­wuje na­pię­cie i za­spo­kaja swoją po­trze­bę wła­dzy. Karmi się pani stra­chem, tym, że nie może pani za­znać spo­koju i żyje w cią­głym stre­sie. To mąż kon­tro­luje sy­tu­ację, a pani ni­gdy nie wie, kiedy i z ja­kiego po­wodu on wpad­nie we wście­kłość.
Miał świa­do­mość, że gdy Le­nar­to­wicz wyda z sie­bie ostat­nie tchnie­nie, on wcale nie po­czuje się do­brze, że cier­pie­nie mą­cące mu zmy­sły sta­nie się jesz­cze trud­niej­sze do znie­sie­nia. I na­wet je­śli zdoła z bie­giem czasu nad nim za­pa­no­wać, ono bę­dzie mu to­wa­rzy­szyć w każ­dej mi­nu­cie resz­ty ży­cia. Mimo to ni­czego nie ża­ło­wał.
Mo­nika do­brze wie­dzia­ła – że prze­moc sama się nie skoń­czy, po­nie­waż jej sto­so­wa­nie jest dla spraw­cy na­gra­dza­jące. I że Mo­nika musi odejść od Wojt­ka, za­nim pew­nego dnia on ją za­bije i za­nim Nela uzna, że krzyw­dze­nie w związ­ku jest normą.
Pora od­dzie­lić prze­szłość grubą kre­ską. Chcę, że­byś była szczę­śliwa i brała z ży­cia wszyst­ko, co naj­lep­sze. Za­słu­gu­jesz na mi­łość.
– Czy Ja­kub był ak­tywny w me­diach spo­łecz­no­ścio­wych? – Pew­nie tak, te­raz pra­wie każdy tam sie­dzi.
Wiosno, wiosenko
Wiśnio, wisienko
Nabrzmiała, soczysta
A w środku pestka i robal biały
- Jedna z teorii mówi, że najlepszym sposobem poradzenia sobie z
takimi problemami jest terapia kontaktowa. – Powiedział Szalony Rogan. – Na przykład jeżeli boisz się węży, powtarzające się trzymanie ich wyleczy cię.
Aha. – Nie zamierzam dotykać twojego węża.
Mężczyzna przeniósł wzrok na szczelnie owiniętą bandażami ofiarę. Wciąż żyła. Wiła się niczym robal pochwycony w pajęczą sieć, wydając z siebie nieokreślone, bulgoczące dźwięki. Wyglądała obrzydliwie, odrażająco. Nie było w niej nic ludzkiego.
Ale czy kiedykolwiek było? Czy nie zasłużyła sobie na taki los?
Zasłużyła. Mężczyzna nie miał co do tego żadnych wątpliwości.
Jednym z moich ulubionych komiksów była opowieść o drużynie baseballowej, która wypatroszyła złych kolesi, a z ich wnętrzności zrobiła linie na boisku - wspomina King. - Głowy jednego z nich użyto jako piłki a gdy została trafiona kijem, jedno oko spektakularnie wyleciało z oczodołu.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl