Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "rokiem jego", znaleziono 459

Za mało, by żyć, za dużo, by umrzeć. (...) Wie Pan jak to jest, kiedy zasuwa się na pełnych obrotach cały rok, a na koniec się okazuje, że nie ma pieniędzy nawet na to, by zabrać dzieci nad krajowe morze?
Wróciłam do siebie. Do swojego pustego mieszkania. Do samotności, do której z roku na rok coraz bardziej się przyzwyczajałam. W końcu ją pokochałam, a może raczej zaakceptowałam. Nie wyobrażałam już sobie życia z kimś u boku.
My, ludzie, jesteśmy niedoskonali. Zmieniamy się tak szybko, co sekundę, co miesiąc, co rok. (...) Sądzę, że bycie człowiekiem, z rozwijającym się w nieskończoność umysłem, oznacza bycie otwartym.
O wojnie powiedziano już chyba wszystko, mimo to każdego miesiąca wychodzą kolejne książki na temat okrutnych wydarzeń, jakie miały miejsce między 1939 a 1945 rokiem.
Złudzenia to nowa rzeczywistość, orzekła niedawno Andzela. Ale raz na rok warto usiąść przed dobrze oświetlonym lustrem, stawić czoła prawdzie i zdecydować, czy już pora na botoks.
Małżeństwo jest jak dom w ciągłej budowie, każdego roku spostrzega się nowe pokoje.Pierwszy rok po ślubie to chatka, a po dwudziestu siedmiu latach powstaje wielka, pełna zakamarków rezydencja
Zeszły rok nauczył mnie, że ludzie zmieniają się jak pogoda, ale trzeba znaleźć sobie przyjaciół, którzy rozjaśnią twój dzień niczym promień słońca i którzy w czasie burzy będą trwać przy twoim boku.
A! Lud cierpi! Zapewne (…) ale, generale, lud jest jak trawa, którą gdy bydło stratuje, na przyszły rok zieleńszą jeszcze odrasta. (…) W jakiż rachunek kto bierze masy i tłumy?
Miała całkiem niewinną minę - jak góra, która rok po roku nie robi nic groźnego, najwyżej trochę dymi, aż pewnego dnia sprawia, że cała cywilizacja staje się instalacją artystyczną.
Studiując w Krakowie, co roku jeździłem do Auschwitz. Nie pamiętam nawet, dlaczego. Po prostu wsiadałem w pociąg i jechałem . Po studiach w Krakowie przyjechałem do Kielc. Wiedziałem już wtedy, co wydarzyło się tutaj rok po Zagładzie.
A otóż zauważyliśmy, że sędziowie tak sie na ogół urządzają, by dzień ich roków był również dniem ich złego humoru po to, by móc wygodnie wyładować go na kimś w imieniu króla, prawa i sprawiedliwości.
...o czym można myśleć, kiedy nie skupia się w każdej sekundzie na najbliższym dniu. Można dojrzeć na horyzoncie najbliższy rok. I następny. I być może zobaczyć, że da się z tym zrobić coś wartego zachodu- z tym, co nazywają resztą życia...
Kraków, jak perz w ogrodzie, rozpleniał się z roku na rok, wydzierając z natury kolejne hektary. Zapełniał je marketami, blokami i domami jednorodzinnymi. Pochłaniał w swych czeluściach drzewa, krzewy i łąki.
Każdy by tak chciał - cofnąć czas. Pstryk i już... naprawione. To tak nie działa. Na szczęście (!), bo w jakim chaosie byśmy żyli, gdyby co chwilę ktoś zmieniał godzinę, miesiąc, rok, a może wiek.
Rok, dwa i wszystko się kończy, cała wielka namiętność. Ale te durne dziewczyny nie wiedzą tego. Ten mężczyzna czy inny, co za różnica! Wypijają leki nasenne, środki dezynfekujące lub otwierają gaz i jest za późno.
Podczas nauki w Szkole Morskiej każdy student nawigacji musi odbyć raz w roku praktyki na statku. Pierwszy rok to zwykle rejs na Darze Młodzieży, który ma na celu zaznajomienie kandydata z rzemiosłem morskim.
Ten kapitan to fajny chłop. I konkretny. Nie pieprzy bez sensu. Jak tak, to tak, jak nie, to nie. Jest parę lat młodszy, ale mimo, że to jest przełożony, nie zadziera nosa. Może bywa trochę sztywny. Nie przeszedł z kolegami na ty, ale dowodzi tu dopiero niecały rok.
- Rok temu ktoś wrzucił w moje poukładane życie granat i ...
- Poukładane życie!- prychnęła.- Poukładane od kreski do orgietki, na zmianę ćpanie, rżnięcie i pijackie rajdy po autostradzie. Nie rozśmieszaj mnie, proszę.
Praca w szkole z każdym rokiem była trudniejsza i po prawie trzech latach Nika uważała, że ktoś, kto nie spróbował tego chleba, nie powinien zabierać głosu w dyskusjach na temat polskiego systemu edukacji.
Przygód można mieć wiele, coraz ciekawszych i bardziej niespodziewanych, każdego dnia wspanialszych. Szczególnie, gdy się ma dopiero rok i poznaje świat. Gdyby tak łatwo było o nowych przyjaciół, jak o nowe przygody, to każdy z nas miałby ich po kilkuset.
Każdego dnia Czerwoni Khmerzy powtarzają, że musimy zapomnieć o przeszłości. Jest Rok Zerowy, mówią. Nic przedtem nie było. Jakakolwiek wiedza o przeszłości jest zakazana. (...) Musisz być jak wół, mówią, nie myśleć, tylko kochać Organizację.
- Co jest kruszynko? Nie stresujesz się chyba?
Kiedy użyła tego piskliwego nosowego głosu, poczułam się, jakbym siedziała w foteliku samochodowym z butelką mleka w ręku, a a nie jakbym za rok miała iść do liceum.
CHŁOP MA GARŚĆ FASOLI, A KRÓL MA TYLE, ŻE NAWET NIE ZAUWAŻY TEGO, CO ODDA. CZY TO SPRAWIEDLIWE?
- No tak, ale gdyby wszystko oddać chłopu, to za rok czy dwa będzie tak samo zarozumiały jak król... - zaczął Albert, cyniczny obserwator ludzkiej natury.
Mam dwadzieścia dziewięć lat, rok więcej niż moja matka, kiedy umarła. W pełni wykształciła się we mnie gracja, jaką przynoszą kobiecie związane stopy. Jestem matką trzech córek - potworne rozczarowanie.
Deptanie kapusty rok w rok okupione jest łzami, ale nigdy takiemi, takiemi wielkiemi, dlatego że dawniejsze beczki były znacznie mniejsze, skromniejsze, a i proporcjonalnie lęk, niechęć i łzy sióstr mniejsze, zawsze jednak do deptania zaprzęga się najpiękniejszą i najmłodszą siostrę, co zazwyczaj idzie w parze z lichością ciała, albowiem jako piękne i młode postrzega się w tym zgromadzeniu chude, gładkie i blade, blade i gładkie to piękne i ważne, i każdy o tym wie, i nie ma co udawać, że nie wie, bo wie i tak jest, i to jest ważne a prawdziwe.
Camille zawsze wyobrażał sobie Glasgow jako miasto jednego sezonu, zimne i wietrzne przez okrągły rok. Rzadko kiedy dane miejsce aż tak samo z siebie przyznaje człowiekowi rację. Wydawało się, że ta kraina nie chce nikogo zawieść.
Ale teraz był rok 2019 i właśnie zaczynała się druga kadencja rządów PiS. Druga runda dzielenia środowisk i wzajemnego napuszczania na siebie ludzi, którzy jeszcze kilka lat wcześniej byli gotowi ze sobą współpracować, i to mimo niemałych różnic światopoglądowych.
Pierwsze, co zrobię, to zamorduje to wstrętne kocisko. Bez przerwy wpada na mój parapet i miauczy. Nienaturalnie jakoś, pewnie wykastrowany. Wstrętny kocur. Jakby kocicę jakąś przywoływał. Tylko dlaczego cały rok?
Zaczęło się to jeszcze w Holandii w trakcie wakacji roku dwutysięcznego. „Kontynuowało się”, jeśli można tak powiedzieć, przez kolejny rok z mniejszymi lub większymi przerwami dopóty, dopóki nie zdałem sobie sprawy z tego, że zachorowałem w dużej mierze właśnie dzięki tak wiernemu przywiązaniu się do „Marii”.
Ponieważ drzewa iglaste (oprócz modrzewi) są zielone przez cały rok, jedynie niewielka ilość światła dociera do podłoża, co sprawia, że lasy iglaste są ciemne i zasiedla je zdecydowanie mniejsza liczba roślin niż lasy liściaste.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl