Wyszukiwarka

Czy chodziło Ci o: robakirobakarozlakarolnikarolada ?
Wyniki wyszukiwania dla frazy "rolaka", znaleziono 274

Dziś chcemy wybrać osobę, aby naszym rodakom żyło się lepiej. Każdy Polak zasługuje, aby prawdziwy Polak patriota piastował ten urząd.
Być robakiem jest ohydą, ale być królem robaków to wspaniałość.
Słowiańska dusza, "dyżurna Ukrainka w Polsce" od lat przybliża Ukrainę Polakom, a rodakom na Wschodzie - Polskę. Urodzona w Kijowie, mieszka od 30 lat w Warszawie. Z sercem na dłoni wspiera dwie ojczyzny, choć to z Polską właśnie łączy ją najwięcej.
Jednym z moich ulubionych komiksów była opowieść o drużynie baseballowej, która wypatroszyła złych kolesi, a z ich wnętrzności zrobiła linie na boisku - wspomina King. - Głowy jednego z nich użyto jako piłki a gdy została trafiona kijem, jedno oko spektakularnie wyleciało z oczodołu.
Dla niego czytanie było tym, czym dla reszty ludzi oddychanie.
Steve ciągle uważa się za małomiasteczkowego kolesia, któremu wprawdzie udało się zrobić kilka interesujących rzeczy, ale który wciąż nie rozumie, dlaczego jego życie miałoby kogokolwiek interesować.
Oczywiście nie rozumie także, po co ktoś miałby pisać książkę o nim, a tym bardziej ją czytać.
Tak, jestem romantykiem - wyznał w wywiadzie z 1988 roku. - Wierzę w te wszystkie naiwne romantyczne bzdety jak to, że dzieci są dobre z natury, zło zostaje pokonane przez dobro i to, że lepiej jest kochać kogoś i go stracić, niż nigdy nikogo nie kochać. Naprawdę wierzę w to gówno. Nic na to nie poradzę. Sporo z tego widzę w swoich książkach.
Żeby zostać pisarzem, musisz być trochę szaleńcem. Skazujesz się na wymyślanie światów, które nie istnieją w rzeczywistości - mówił. - Słyszysz głosy, wierzysz w nie i robisz rzeczy, których nawet dzieci absolutnie nie powinny robić. Przecież w końcu jesteśmy uczeni dostrzegania różnicy między fikcją a realnością. Dorosły powie: fajnie, że masz wyimaginowanego przyjaciela, nie martw się, wyrośniesz z tego. Tyle że pisarz nigdy z tego nie wyrasta.
Steve wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że tworzenie literatury jest często formą oswajania dręczących go lęków. Pisząc o nich, miał nadzieję, że uda mu się od nich uwolnić, sprawić, by zniknęły. Tyle że wraz z każdą przybywającą nową powieścią czy nowym scenariuszem działa się rzecz dziwna - lęki, zamiast znikać, stawały się jeszcze silniejsze i bardziej widoczne. Jakby tego było mało, pojawiały się jeszcze kolejne.
Pod ubraniami wszyscy jesteśmy nadzy, nigdy o tym nie zapominaj
Choć życie bywa ciężkie i okrutne, powinniśmy świętować jego piękno, gdy nadarzy się ku temu okazja.
Są jednak takie rzeczy, przez które cierpienie staje się uzależniające. Choć umysł wie lepiej, serce już dawno podjęło własną, apodyktyczną decyzję.
A oto magia sama zapukała do moich drzwi i zrozumiałam, że nie tylko Hadrian jest magią. Magią jest cały świat.
Mamy dużo imion, ale tylko jeden cel. Jest nim błysk w twoim oku, cichy okrzyk zaskoczenia, delikatny deszczyk ekscytacji. Zobacz wszystkie sztuczki z perspektywy pani w przecinanym pudełku i poznaj nasz świat. Poznaj magię.
Wszyscy, których kiedyś kochaliśmy, zostają z nami na zawsze. Życie jest jak puzzle, które układamy bez końca, a ci, którzy znaleźli drogę do naszych serc, zawsze będą elementami tej układanki.
Jednak życie, gdyby miało wyskoczyć ze swojej nieuchwytności i przybrać jakiś kształt, byłoby lisem. Przebiegłym, chytrym, żonglującym ironią.
Słyszałaś kiedyś powiedzenie, że w oczach tych, którzy wierzą w magię, gwiazdy świecą mocniej?
Z listu Mrożka do Lema:
"Polak Polaka albo pierdoli, albo certoli. Niczego pośredniego nie ma". - W punkt!
Człowiek a robak to wszystko jedno, bo robak przez rybę, a człowiek przez ziemię pochłonięty być musi...
Tak jak jeszcze dziesięć lat temu Niemcy czy Francuzi myśleli, że Polacy nic w tej Polsce nie mają i chyba po drzewach tu chodzą, tak teraz Polacy tak myślą o nas.
Polacy teatr mają we krwi.
Polacy wyspecjalizowali się w nalewkach wieki temu.
Pijemy w milczeniu i z wściekłością. Jak Polacy.
Blokowy lał Polaków, a Polacy tłukli Hansa. W ten sposób uderzenie Führera docierało do Hansa i na nim łańcuszek się kończył, bo on był całkowicie bezsilny.
Takiś pan Polak jak mój Burek wyżeł.
Polak do Lwowa nie przyjeżdża w gości, tylko do domu.
Polacy powinni się arystokratyzować, a nie chamieć.
- Co to jest, co to za ptaki?
- To nie są ptaki, to są robaki, no wiesz,
takie cykady.
Mój ojciec nie jest ani Polakiem, ani Niemcem. Jest Warmiakiem.
Kiedy wyjawiasz tajemnicę z przeszłości, to tak, jakbyś otwierała pudełko pełne robaków. (...) Robaki wypełzają z pudełka i wpełzają do miejsc, w których nigdy byś się ich nie spodziewała.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl