Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "romance jego", znaleziono 65

Roman prędzej nadzieje się na kołek i przejdzie na wegetarianizm, niż rozmyślnie wyprowadzi ją z równowagi.
To dziwne, lecz Roman naraz zdał sobie sprawę, że zabić dorosłego jest o wiele prościej niż zabić dziecko. Nawet nieświadomie.
Poranny rejwach na ulicach warszawskiej Pragi przypominał Romanowi o tym, jak bardzo gardził nieczułym na cudzą niedolę ludzkim badziewiem.
Gośce coraz mniej się podobały te żarty. Wiedziała, że nie istnieje żadne zagrożenie ze strony Danki, ale pewności ze strony Romana też nie było żadnej.
Nóż w wodzie, pełnometrażowy debiut 28-letniego Romana Polańskiego i... jedyny jego obraz nakręcony w całości w Polsce. W dodatku - na Mazurach!
–Pusta kart­ka? – Ewa par­sk­nę­ła. – To żart?
–Może…
–W takim razie Świę­ty Mi­ko­łaj ma kiep­skie po­czu­cie hu­mo­ru. To już lep­sze mają umar­la­ki na cmen­ta­rzu – wtrą­cił Roman. – A wia­do­mo, że są kom­plet­nie sztyw­ni.
Bez perspektywy grzechu nic nie byłoby możliwe, zaś ludzkość spoczęłaby na laurach.
Przychodzimy na świat krzycząc. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę to, jaki on jest. Dziwne wydaje się co innego: że kiedy już raz trafimy do tego piekła robimy wszystko, aby w nim pozostać...
Kiedy ryzykujesz życie, nigdy nie wracaj po nic, ani po nikogo...
Prawa natury są proste, każdy robi to, co musi, aby przetrwać.
Największy ból jest cichy
Ludzie sukcesu nie cieszą się dobrą prasą, choć są tak często wychwalani. Między słowami sączy się trucizna zazdrości, a zarazem współczucia z powodu „końca drogi”. Osiągnięty sukces rodzi bowiem obok satysfakcji – nudę i poczucie braku sensu.
Kundle są właśnie najmądrzejsze.
Nie sprzedaje się przyjaciół.
Gdy czytasz o psie masz inną opinię niż jeżeli czytasz o człowieku.
Natura ludzka polega na nieustannym wysiłku przekraczania granic zwierzęcości tkwiącej w człowieku i wyrastania ponad nią człowieczeństwem i rolą człowieka jako twórcy wartości.
Zawsze znajdujemy się jakby na ostrzu noża między dwiema otchłaniami niebytu: tego, czego już nie ma, i tego, co jeszcze nie istnieje.
Podczas tych prawie sześciu lat zauważyłem, że wyzywanie przychodzi ludziom niezwykle łatwo. Nie czują żadnej odpowiedzialności za swoje słowa, nie znają granic. Bardzo prosto obrzucić kogoś gównem, jeśli się go nie zna, nie widzi i pewnie nigdy nie zobaczy. Nie utożsamiamy głosu w słuchawce z realną osobą.
Nie ma znakomitszej muzyki nad koncert wykonany na instrumencie ciszy.
(...) żeby zostać mężczyzną, idzie się albo do koszar, albo do klasztoru.
Wiele razy się zastanawiałem, co takiego wyjątkowego jest w teleturniejach. Co sprawia, że przyciągają miliony widzów przed ekrany telewizorów?
Kulisy bywają czasami bardzo zaskakujące. Wiele rzeczy wygląda zupełnie inaczej niż w wersji, którą znamy tylko ze szklanego ekranu.
Życie pokazało, że "Koło Fortuny" to strzał w dziesiątkę.
Sukces był wielki, ale niepotrzebnie nauczyłem szefów telewizji, że zamiast rozwijać własne pomysły, można pójść na skróty i kupić dobrą licencję.
Z programu na program poprzeczka pomysłów szła mocno w górę, bo przecież grano o cenne rzeczy. Czasami robiło się bardzo zabawnie, a czasami bardzo groźnie, bo nie wszyscy wyczuwali granice żartu.
Obok Zygmunta symbolem "Idź na całość" stał się też czerwony kot zwany Zonk.
Obok Zygmunta symbolem "Idź na całość" stał się też czerwony kot zwany Zonk.
Sympatyczny czerwony pluszak stał się przedmiotem pożądania jak wspólne zdjęcie z Chajzerem lub chociaż jego autograf.
Tadeusz zawsze powtarzał, że "ludzie nie są głupie", i teraz wiem, jak dużo w tym powiedzeniu było racji.
Niezwykły sukces "Jednego z dziesięciu" nie byłby nigdy możliwy, gdyby nie postać samego Sznuka. Nie mam wątpliwości, że rekord długości nieprzerwanej emisji teleturnieju był do pobicia tylko z takim prowadzącym.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl