Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "sobie edenie", znaleziono 16

Nawet w Edenie był problem z wężami.
jedni mają życie usłane różami, a inni gównami
Od miejsca, w którym staliśmy, aż do jego łóżka, rozciągała się droga usłana czerwonymi płatkami.
Nie każdy miał życie usłane różami, niektórzy musieli chodzić po samych kolcach i jedynie marzyć o pachnących płatkach
W labiryncie życiowych dróg każdy odnajduje swoją autostradę, szosę, gościniec, aleję czy brukiem usłany szlak.
Doprawdy, najpewniejszą drogą do Piekła jest droga stopniowa – łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów.
Złapałem się na tym, że rozpamiętuję. Marnuję energię życiową na próżne, bolesne rozważania, które zmęczą mnie i osłabią, a nie zmienią niczego na lepsze.
Ty jesteś środkiem, który osiąga swój cel bez względu na okoliczności. Jeśli będziesz bezkompromisowy, nie będziesz musiał sobie radzić z czyimiś emocjami. One nie dadzą ci siły, tylko Cię osłabią.
Dziesiątki zatoczek i malutkich wysepek nadawały okolicy romantyczny charakter. Kiedy robiło się ciemno, siadywaliśmy często na portowym molo i podziwialiśmy niebo usłane gwiazdami. Miałam wrażenie, jakby były tylko one i my.
Widzisz będziesz musiał kiedyś przestać wieść infantylny żywot dziecka i dorosnąć, a wtedy mój drogi, przekonasz się, że życie nie zawsze jest usłane różami. O tak.. Życie jest ciężkie stary!
Życie nie jest usłane różami. (...) Bóg mi świadkiem, że chciałbym, by tak było. Ale w życiu tyle jest cierpienia i chaosu, co radości i porządku. Śmiem twierdzić, że chaosu jest znacznie więcej. A kiedy to sobie uświadomisz (...) będzie to oznaczało, że zacząłeś dorastać.
- Nie wyciągnę cię z gówna i nie odwiodę od próby samobójczej. I nie zamierzam ci pierdolić, że od czasu, kiedy przestałam grać, moje życie jest usłane różami i piękne jak zachód słońca nad morzem. Mam długów po kokardę i generalnie przejebane...
Gdy idzie się krętą ścieżką, zawsze popełnia się błędy. Zdarzają się częściej, kiedy ścieżka nie ma końca i kroczy się po niej latami. Moja droga nie jest usłana różami. Nigdy taka nie była. Jest kamienista, stroma i, niestety, bardzo wyboista. Dlatego właśnie ja, mimo drobnych potknięć, nigdy nie odpoczywam.
Walki nie trwały długo. Gdy cesarz przybył na miejsce, Rosjanie w pełnym szyku znikali w oddali, zadowoleni, że dali czas głównym siłom na oderwanie się od wroga. Za to pole bitwy, podobnie jak Smoleńsk, usłane było trupami poległych. Napoleon przechadzał się wśród ciał.
-Żeby ci uświadomić, że w małżeństwie różnie bywa. Że to ciągła walka ze sobą, o różne pierdoły: o to, jak wychowywać dzieci, o to, co na obiad, o to, że coś ci się nie podoba w jego czy jej zachowaniu. O to, że on za długo pracuje, a ty znowu marudzisz. Ludziom się wydaje, że to cudowna droga przez życie, usłana różami. Nic tylko brać się pod ręce i kroczyć w stronę zachodzącego słońca. Nieprawda. Małżeństwo to nieustanna praca, suma kompromisów, wypadkowa naszych odczuć.
Szczęście prawdziwe, szczęście prawdziwe, to ten kwiat zaczarowany, o którym mówi bajka, że iść do niego trzeba daleko i długo, a po drodze staczać walki, krwawić stopy, postępować w pocie czoła i niepokojach serca, a wytrwać aż do kresu. Po szczęście prawdziwe, po szczęście uczciwe nie można iść wygodną ścieżką, kwadratami woskowanej posadzki zasłaną, kwiatami pochlebstw usłaną. Na szczęście prawdziwe, na szczęście uczciwe zasłużyć, zapracować trzeba.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl