Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "sobie skroty", znaleziono 15

Pełna nazwa zarazy brzmi: "Kwarantanna Obowiązuje Wszystkich i Dezynfekcja". KOWID to skrót.
Papier na skręty trzeba było oszczędzać. Wcześniej tak nie bywało - czego, jak czego, ale głupkowatej prasy było w dolinie pod dostatkiem.
Po studiach humanistycznych można zostać tylko nauczycielem albo urzędowym gryzipiórkiem, czyli kimś, kogo skrót rozszyfrowuje się jako Dobry Urzędnik Państwowej Administracji.
Dobrze oznacza dobrze. DOBRZE pisane wielkimi literami to z kolei skrót od Doświadczyć Ogromnej Bezbrzeżnej Rozdzierającej Zgryzoty Egzystencjalnej.
Wtedy Piotr uświadamiał mu, że nie istnieje coś takiego jak długoterminowa prognoza pogody w Karkonoszach, i tłumaczył, co oznacza skrót IMGW: "I my gówno wiemy".
Panna Fawlthorne rozglądała się wolno po pokoju, kręcąc głową jak sowa. Dla zabicia czasu zaczęłam się zastanawiać, czy po przekroczeniu pewnej granicy skrętu głowa nie trzaśnie i nie odpadnie.
- Macie przesrane - ciągnął Kordian - Zaraz zjawią się tutaj ABW, CBŚ i wszelkie inne agencje, od których można utworzyć skrót. Łącznie z ZUS-em, a oni są najgorsi.
Nigdy nie jechała sportową beemką. Zawsze to jakaś odmiana od wożenia się leciwym autem służbowym - w ciągłym stresie, czy podczas mocniejszego skrętu nie odpadnie koło albo silnik nie wyzionie ducha na środku skrzyżowania.
Chłopcze - odrzekłem - nie mam ani reala. Ale mogę zaproponować ci interes. Ile masz lat i ja się nazywasz?
Odpowiedział, żer wkrótce skończy dwadzieścia jeden, ale na razie ma tylko osiem, i że mogę nazywać go Jamin, skrót od Jaime w arabskim katalońskim.
W mojej głowie wybucha co rusz kakofonia alarmów. Ściskam skronie drżącymi palcami, modląc się, by to okropne uczucie ustąpiło. Żebym mógł już wstać i wyjść. Wyjść z domu, a najlepiej z siebie samego i nie czuć tego wszystkiego.
A cóż ja? Drży we mnie serce, gdy cię ujrzą moje oczy.
Aby godność swą ocalić, odejść trzeba by mi było,
Ale miłość mnie popycha do cię cała swoją siła,
Wabią mnie twe włosy i bijące żarem skronie,
I twa postać najsmuklejsza, i spojrzenie, które płonie.
Dotknęła jego czoła mokrą szmatą i starła wierzchnią warstwę sadzy. Materiał natychmiast zmienił barwę, więc umoczyła go w wiadrze z wodą, żeby wytrzeć mężowi skronie, policzki i nos. Nie oponował. Poddawał się jej woli. Siedział niemal nieruchomo, tylko od czasu do czasu nalewał sobie kieliszek samogonu.
LEM jest to skrót nazwy LUNAR EXCURSION MODULE, czyli eskploracyjnego pojemnika księżycowego, który był budowany w USA w ramach "Projektu Apollo" (pierwszego lądowania na księżycu). LEM był wprawdzie zaopatrzony w mały móżdżek (elektronowy), urządzenie to służyło jednak wąskim celom nawigacyjnym i nie mogłoby napisać ani jednego sensownego zdania. O żadnym innym LEMie nic nie wiadomo.
,,Ziemska cywilizacja dokonała dziwnego skrętu, coś przetrąciło jej kręgosłup. Nie potrafili w porę zatrzymać postępu i teraz technika pożera świat. Nawet nie dostrzegają, jak bardzo zmieniła się ich mentalność... Nie umieją już żyć bez ułatwień. Zmiękli, zdegenerowali się, wyrodzili. Nie są w stanie cieszyć się codziennym trudem, wysiłkiem, bólem zmęczenia. Płaczą, że nie mają prac, a jednocześnie od setek lat konstruują coraz wymyślniejsze maszyny, by się od tej pracy uwolnić
Pamiętam, jak kiedyś pierwszy raz paliłam haszysz w fajce wodnej, a nie jako skręta. Dym był zimny i nie wiedziałam, ile wdycham. Nagle umarłam. Na krótką chwilę, trwającą zaledwie kilka sekund. Świat, wrażenia dostarczane przez zmysły, wraz ze świadomością mojego własnego ciała, a nawet posiadania jakiegoś ciała - wszystko zniknęło. Nie byłam wyizolowana w zwykłym znaczeniu tego słowa, ponieważ będąc samotnym normalnie, odbierasz nadal bodźce, choćby dostarczane tylko przez twoje ciało.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl