Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "sonata za i", znaleziono 5

Tak bardzo chciałabym zagrać dla Ciebie jeszcze raz „Sonatę Księżycową”. Naszą sonatę, bo przecież ona doskonale opisuje nas właśnie. Pamiętaj, ilekroć ją usłyszysz: ona jest tylko nasza. Myślałam, że nasze życie, które dla mnie było jak allegretto z tej sonaty, będzie trwać wiecznie. Nie sądziłam, że ojciec zmusi mnie do tego, bym zagrała i trzecią część Księżycowej – nieszczęsne presto agitato.
Urodzony w austriackim Salzburgu w 1756 roku Mozart w pierwszej dekadzie życia pisał symfonie i sonaty.
Wiem, że istnieje Zło, ponieważ słyszałem trzecią część sonaty "Księżycowej" Beethovena. Ale wiem, że istnieje także Dobro. Wiem, że pomiędzy tymi dwiema otchłaniami rośnie piękny kwiat, a z tego kwiatu podrywa się w powietrze kochający życie trzmiel.
Najpierw samotny fortepian skarżył się niby ptak opuszczony przez towarzyszkę; skrzypce usłyszały go, odpowiedziały mu jak gdyby z sąsiedniego drzewa. Było to jakby na początku świata; jak gdyby było tylko ich dwoje na ziemi lub raczej w owym świecie zamkniętym wszystkiemu innemu, wzniesionym logiką twórcy i gdzie będzie zawsze tylko ich dwoje. Światem tym sonata.
Biały domek, z jednej strony porośnięty bluszczem, drewniany płot, zza którego wystają malowniczo badyle po przekwitniętych słonecznikach, a za płotem łąka i las. I wiesz, że wiatr w gałęziach naprawdę wygrywał prawdziwą muzykę? Wystarczyło się wsłuchać, a wśród złotych i czerwonych liści brzmiały rapsodie, i sonaty, i walce… A gdy do chóru włączył się jakiś dzięcioł, to nawet marsze.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl