“Kłamstwo to naprawdę przedziwna rzecz. Kiedy raz się zacznie, można dojść do tego, że człowiek jest w stanie oszukać samego siebie.”
“Tylko stając w prawdzie z samym sobą możesz konsekwentnie osiągać sukcesy. Każda wymówka, każdy nałóg, każde stwierdzenie, iż coś nie zależy ode mnie, czegoś nie jestem w stanie wykonać, przekroczyć jakiejś granicy, jest próbą oszukania samego siebie.”
“Jeżeli sam coś robisz, uważasz to za słuszne. Jest to zgodne z twoim kręgosłupem moralnym. Czyli jeżeli ktoś robi to samo, robi coś, co jest zgodne z twoim kręgosłupem moralnym. Tym samym czyni coś, co sam uważasz za dobre. Nie oszukasz tego. To czysta logika.”
“Czasem jedno, dwa słowa są niczym wielka podpowiedź, trzeba je tylko wyłowić niczym wędkarz rybę. „Oszukali mnie”, „Wrobiono mnie jak i was”. Czyżbyśmy mieli jednego i tego samego konspiratora? Jedna ręka trzymała wszystkie sznurki?”
“Czasu nie da się oszukać. Nikt, kto jest zamknięty w szklanym naczyniu lekko ulatujących minut, nie może się cofnąć w wybranym przez siebie kierunku. Każdy z nas porusza się jak rzeka, ocierając się o przypadkowe sprawy, które zmieniają los nas samych, a może i naszego świata.”
“Każdy z nas ma swojego rzeźbiarza łez… To człowiek, który potrafi sprawić, że płaczemy, jednym spojrzeniem nas uszczęśliwić lub wtrącić w rozpacz. To ta osoba, która w nas… która zajmuje w nas tak ważne miejsce, że umie nas złamać jednym słowem, rozpromienić jednym uśmiechem. To osoba, której nie oszukasz… Nie możesz jej oszukać, bo uczucia, które cię z nią wiążą, przerastają wszelkie kłamstwo. Nie da się powiedzieć komuś, kogo się kocha, że się go nienawidzi. Tak po prostu jest… Nie okłamiesz rzeźbiarza łez. To byłoby tak, jakby okłamywać samego siebie.”
“Trudno jest poznać siebie, bo siebie samego najłatwiej jest oszukać. Zaglądanie we własną duszę boli. Lubimy myśleć o sobie,że jesteśmy dobrzy, ale w zderzeniu z faktami ta nasza dobroć wypada bardzo blado. Czasami można nie wiedzieć jakim człowiekiem się jest,albo jakim chce się być, ale zawsze trzeba wiedzieć jakim człowiekiem być się nie chce.”
“Hanarze nie wydawało się, że żyje długo. Był to stan, zdaniem niewolników, kiedy miało się poczucie zadowolenia, że przeżyło się wystarczająco dużo. Kiedy w chwili śmierci nie czułoby się oszukanym. To nie musiało być łatwe ani szczęśliwe życie, tylko dostatecznie długie. Takie, w którym jakoś zapisało się w świecie, chociażby samym faktem istnienia.”
“Twoje ciało jest mądrzejsze, niż ci się wydaje. Ignorując sygnały, jakie ci daje, zaprzeczasz naturze, a tym samym pogarszasz swój stan zdrowia. Twoje ciało jest niesamowicie inteligentną i skomplikowaną maszyną, której nie oszukasz. Musisz nauczyć się z nim współpracować, nie unikać i nie spychać wszelkich sygnałów, których ci dostarcza.”
“Tylko, że czasu oszukać się nie da. Niezależnie od tego jak bardzo próbujemy wmawiać sobie, że "jeszcze tylko na chwilę". Wszystko kiedyś się skończy. Czasami szybciej niż zdążymy to docenić. Potem już zostaje tylko nostalgia, wspomnienia, chwile zadumy i ta odarta z szat nadzieja , której desperacko pożądamy, że może to jeszcze kiedyś wróci. Ale nic nie jest dane nam dwa razy. I nigdy nie będzie dwóch takich samych zachodów słońca.”
“Można okłamać cały świat, nauczyć się roli Supermana, kreować swój obraz za pomocą markowych ubrań, butów i gadżetów, zmusić ludzi do podziwu, szacunku i posłuszeństwa, ale własnej duszy nie da się oszukać. Musisz wiedzieć kim naprawdę jesteś. Musisz znać swoje marzenia. Musisz wiedzieć dokąd zmierzasz i po co. Musisz żyć w zgodzie z samym sobą. W przeciwnym razie dusza nie da ci spokoju.”
“Lolito, światłości mojego życia, ogniu moich lędźwi. Grzechu mój, moja duszo. Lo-li-to: koniuszek języka robi trzy kroki po podniebieniu, przy trzecim stuka w zęby. Lo. Li. To. Na imię miała Lo, po prostu Lo, z samego rana, i metr czterdzieści siedem w jednej skarpetce. W spodniach była Lolą. W szkole – Dolly. W rubrykach – Dolores. Lecz w moich ramionach zawsze była Lolitą ”