Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "za co migrena", znaleziono 13

Atak porannej migreny miażdży mi czaszkę, czyniąc ja podobną do zmiętego papieru.
Uzyskiwała tyle, że męczyła ją migrena i miała potem ochotę kochać się z kwiatami.
Gdyby kawa i migrena miały swoje konto na Facebooku, z pewnością swoją relację określiłyby jako: "to skomplikowane".
Jego ojciec mawiał, że migrena jest jak piła łańcuchowa, która rżnie człowiekowi mózg tuż za oczami.
Poznałyśmy się u neurologa, śmieszna sprawa: połączyła nas migrena. Kto ich nigdy nie miał, niech dziękuje losowi.
Poznałyśmy się u neurologa, śmieszna sprawa: połączyła nas migrena. Kto ich nigdy nie miał, niech dziękuje losowi.
Dawno nie czuła się tak źle, nie wiedziała czy to efekt ostatnich problemów z kręgosłupem szyjnym, czy jakaś odmiana migreny, która czasem miewała.
Wśród osób doświadczających migren obserwuje się współistniejące dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, takie jak: nudności, wymioty, zaparcia, a także zespół jelita drażliwego...
Migrena,która zaczęła się w posiadłości w Malibu, zaczęła go naprawdę męczyć w drodze powrotne.Miała wrażenie, że gdzieś pod jego czaszką OBUDZIŁ SIĘ SZCZUR, spanikował i próbuje wydostać się przez jego oczodoły.
Nadtopione zaspy, które dostrzegał przez okno, przyprawiały go o jeszcze większy ból głowy. Kolejne specyfiki, które przyjmował, próbując złagodzić objawy migreny, okazywały się kompletnie nieefektywne.
Od dawna ból się nie zaostrzył, ale cena jej leków kilka miesięcy temu podskoczyła trzykrotnie, więc mama przestała je zażywać. Efekty są widoczne - bardziej utyka z powodu bólu w kolanach i kostkach, przez migreny opuszcza pracę, częściej ma zaniki pamięci, a dziś rano wydobyła swoje stare rękawice kompresyjne.
Miejsca, w których się rodzimy, powracają w przebraniu, jako migreny, bóle brzucha, bezsenność. Sprawiają, że budzimy się, spadając, i szukamy po omacku lampki, przy łóżku, przekonani, że wszystko, co stworzyliśmy, zniknęło w nocy. Stajemy się obcy dla miejsc, w których się rodzimy. One nas nie rozpoznają, ale my rozpoznajemy je zawsze. Są naszym szpikiem kostnym; są w nas wrośnięte. Gdyby wywrócono nas podszewką na wierzch, ukazałaby się mapa wycięta na lewej stronie naszej skóry, abyśmy mogli znaleźć drogę powrotną. Tyle że na lewej stronie mojej skóry są wycięte nie kanały ani tory kolejowe, ani łódź, tylko zawsze ty.
• Miałam ciągłe zawroty głowy, potężne migreny, zaburzenia widzenia, skoki ciśnienia i tętna. W spoczynku, bez jakiejkolwiek aktywności fizycznej moje serce uderzało 180 razy na minutę. Miałam problemy z oddychaniem, silną arytmię. Drętwiało mi całe ciało, wykręcało mi dłonie i stopy, miałam zaburzenia mowy, omdlenia. Zdarzało się, że wchodziłam po schodach i nagle nie byłam w stanie zrobić kroku, moja noga stawała się jak z betonu. Był czas, że pogotowie było u mnie przynajmniej raz w tygodniu, często zabierali mnie na SOR. Pamiętam popłoch na twarzach personelu, kiedy przywieźli mnie taką powykręcaną, mówiącą tylko jednym kącikiem ust. Byli pewni, że to udar, tymczasem objawy po chwili ustępowały.
Jak w tym wszystkim funkcjonowała Twoja psychika?
Jak na to, co się działo z moim ciałem – świetnie. Nie miałam spadków nastroju, żadnego poczucia, że wraca depresja. Mówiłam, że cieszę się życiem, że chcę żyć, tylko fizycznie nie mam siły. Lekarze diagnozowali mnie na wszystkie możliwe strony: podejrzewali boreliozę, zaburzenia hormonalne. Ale kiedy kolejne podejrzenia były wykluczane, lekarze zaczęli powoli sugerować, że to może pochodzić z mojej psychiki, że to depresja albo nerwica. Zarzekałam się wtedy, że to niemożliwe. W końcu poszłam do psychiatry i zadałam jej pytanie, czy to możliwe, żeby psychika tak bardzo rozregulowywała ciało. Ona zapewniła mnie, że ma wielu takich pacjentów. Zaczęło się leczenie, ale tym razem długo trwało, nim objawy się uspokoiły.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl