“(...) to nawyki sprawiają, że jesteśmy, kim jesteśmy. Wypełnijmy więc nasze życie dobrymi nawykami, a powróci ono na właściwą ścieżkę.”
“Nie chciał, by uznała go za gbura. Pierwsze wrażenie często przylepia się do człowieka już na stałe, nawet jeżeli było całkowicie mylne.”
“Wcześniej, przed wypadkiem, kiedy był zupełnie zdrowym mężczyzną, należał do tego gatunku ludzi, którzy mogą zasnąć szybko zarówno w wygodnym łożu wyściełanym ręcznie zrobioną pościelą, jak i na sianie w przydrożnej szopie, a jego ciału nie robiło to jakiejkolwiek różnicy. Była to właściwość, którą uważał za dar od losu.”
“Mózg jest narządem jak pozostałe części naszego organizmu i tak samo może ulec zepsuciu i uszkodzeniu. Miewa swoje dolegliwości i choroby. Wiele z nich możemy już dzisiaj leczyć z powodzeniem, inne na swoje lekarstwo będą musiały jeszcze poczekać.”
“Wie pan, dlaczego ten szpital nazywa się Szpitalem św. Judy? Bo Święty Juda jest od spraw beznadziejnych, a tam są same takie. Zresztą to nie tylko szpital dla obłąkanych, lecz prawdziwa twierdza.”
“Jego żołądek domagał się cukru. Puszysty sernik wydawał się mieć w sobie to wszystko, czego w tej chwili potrzebowało jego zgnębione ciało.”
“Głęboko wierzę, ze w każdym zachowaniu można się dopatrzeć
przyczyny. Czasem przyczyna jest na zewnątrz... a czasami w środku.”
“Dla kogoś, kto pierwszy raz przekroczył próg Szpitala ś. Judy, rozległe korytarze zdawały się nie mieć końca.”
“Ogród otaczający dziedziniec wyglądał niezwykle nawet podczas tej nieprzychylnej pory roku.”
“Ale dalej jest tak, że jednych udaje się wyleczyć, a innych nie...”
“Należał do ludzi, którzy bez względu na to, ile wypiją dnia poprzedniego, są zawsze w gotowości do zatańczenia nawet wymagającego tańca, jeżeli tylko dama byłaby w potrzebie.”
“Nie ciągnęło go w życiu szczególnie do Boga. Jego rodzice nie byli wierzący i choć wypełniali wszystkie obowiązujące kościelne rytuały, nie widać było w tym zapału.”
“Ma niezwykłą umiejętność wypierania prawdy i udawania, że pewne rzeczy po prostu nie istnieją, nawet jeżeli wszyscy wokół wiedzą, że jest inaczej. ”
“Czasami możesz zrobić dla innych coś, czego nie możesz zrobić dla siebie.”
“Problem polegał na tym, że ta nieco paranoiczna część jej świadomości rozważała wciąż opcję, że może właśnie dokładnie po to Nicholasa tu przysłano — żeby stłamsił jej czujność”
“Zdałam sobie sprawę, że jeszcze miesiąc temu do głowy by mi nie przyszedł taki pomysł. Tymczasem po ekscesach z Markiem i ostatniej wizycie w klubie, obciągnięcie jakiemuś przypadkowemu kolesiowi, tym bardziej gdyby miało mi to pomóc utrzymać posadę, wcale nie wydawało się aż tak złe.”
“Wzięłam telefon i napisałam do Filipa. Musiałam się jakoś wygadać. Tylko on znał aktualną sytuację, więc opowiedziałam mu o wszystkim, co się od naszej rozmowy wydarzyło, i czekałam na odpowiedź. Pocieszył mnie nieco i wsparł dobrymi słowami i w zasadzie tylko o to mi chodziło.”
“Za biurkiem siedział może czterdziestoletni łysy mężczyzna w białej koszuli, której dwa górne guziki były odpięte. Miał zdecydowanie kilka, jeśli nie kilkanaście kilogramów nadwagi. Nie było możliwości, żeby pod koszulą znajdował się kaloryfer, który tak dobrze zdążyłam poznać pewnej nocy.”
“Jeszcze wczoraj, gdy dostrzegłam to znamię, sądziłam, że może się mylę, że może po prostu mają podobne. Ale dziś rano postanowiłam przejrzeć naszą konwersację i natrafiłam na tę fotkę.”
“Przez to gapienie nie mogłam pracować. Rozpraszał mnie. Naprawdę czułam się jak okaz na wybiegu, ale w tym momencie akurat mi się to podobało. Wzrok informatyka był zachłanny, wręcz pożądliwy. ”
“Nawet jeśli nie to było celem Marka, to i tak winna mu byłam podziękowania. Ale na razie dziękowałam sama sobie - że się akceptowałam, mimo wielu niedoskonałości i niedociągnięć, na które pozwoliła sobie w moim przypadku matka natura. ”
“... ów drobny incydent poruszył trzy kobiety głębiej, niż mogło się wydawać. Był jak głos chochlika, jak drobne przypomnienie, że nie wszystko jest najlepsze na tym najlepszym z możliwych światów i że gdzieś poza murami bogactwa i kultury błąka się młodzieniec, który wprawdzie odzyskał swój parasol, ale nie zostawił ani adresu, ani nazwiska.”
“Wszyscy oni weszli tymi wąskimi, bogatymi schodami do obszernego salonu na piętrze, którego progu on, Leonard, nigdy nie zdoła przestąpić, choćby czytał po dziesięć godzin dziennie. Na co mu ten nieustanny wysiłek? Kultura jest dla tych, którzy się w niej urodzili - inni zrobią najlepiej, zadowalając się byle czym. Szerokie horyzonty nie są dla takich jak on.”
“Innymi słowy, Paweł i Helena należą do tego typu ludzi, którzy mogą się w sobie zakochać, ale nie mogliby ze sobą żyć. To straszne, ale bardzo prawdziwe.”
“Pogrzebu nie należy identyfikować ze śmiercią, podobnie jak chrztu z narodzinami czy ślubu ze związkiem małżeńskim. Są to jedynie nieudolne zabiegi - raz przedwczesne, raz spóźnione - którymi społeczeństwo odnotowuje gwałtowne impulsy człowieka.”
“Mimo wszystko mężczyźni nie są bogami; są tak samo ludzcy i niezdarni jak dziewczęta; miewają niewytłumaczalne pragnienia i potrzebują pomocy.”
“- A co mu dolega? – zapytała Lucy z obawą, że usłyszy jakąś ponurą opowieść. - Odwieczny problem: rzeczy do siebie nie pasują. - Jakie rzeczy? - Te, z których składa się wszechświat. I to prawda. Nie pasują.”
“- Każdy z nas natrafia w życiu na jakiś mur - odrzekła Lucy dziwiąc się swojej mądrości. - Nie sądzisz jednak, że ważne jest, czy sami budujemy ten mur, czy też to inni odgradzają się nim od nas?”
“Leżąc, uświadomił sobie, jak bardzo oddalił się od świata i wszelkich obowiązków, jak głupio się uniezależnił. Nikogo nie potrzebował, nikogo nie znał, nie uczestniczył w niczyim życiu. Tak bardzo oddalił się od świata zależności i zobowiązań, że nie miał pewności, czy jeszcze żyje.”
“Życie jest jak gra na skrzypcach, a instrument poznajemy, w miarę jak na nim gramy.”