“-Wiesz, jak to jest, kiedy zupełnie nic ci się nie chce. Wiesz? Nie? Właśnie. Ja miałam wszystko : wspaniałych przyjaciół, wyrozumiałych rodziców, dobre oceny w szkole. I nagle: pufff! Wszystko to legło w gruzach. Totalna pustka. Czułam, jak mnie ogarnia. Nie chciało mi się wstawać, bo wiedziałam, że nic na mnie nie czeka. " ”
“" -... I nagle zastanawiam się: skąd to się wzięło? Czy to jakaś część mnie, ta, której udaje, że nie ma, krzyczy, żeby zwrócić na siebie uwagę? Czy to po prostu pierwsze oznaki obłędu? " ”
“...czy istnieje coś bardziej bezstronnego niż śmierć? Trzęsienie ziemi nie zwraca uwagi na kolor skóry. Tsunami ma w nosie w co wierzysz. Huraganu nie interesują twoje pieniądze.”
“Gniew to ciężkie brzemię (...). Dźwiganie go wyczerpuje. Przebaczenie pozwala się go pozbyć.”
“Nie żałuj przeszłości, której nie możesz zmienić (...). Skup się na przyszłości, na którą masz wpływ.”
“-Tanatosz? zdumiał się Syzyf (...) Mam nadżeję, że nie żywisz urazy.
- Oczywiście że nie - odparł wolno Tanatos.- Ubawiłem się po pachy. Co to były za czasy, kiedy mnie skrępowałeś i ukryłeś tutaj, żeby oszukać śmierć ! Naprawdę jesteś przezabawny. Och, jak było mi do śmiechu!
- Dżęki niebioszom!- ucieszył się Syzyf.- To bardżo wszpaniałomyszlne ż twojej sztrony. Wiesz, jak jeszt. Urabiasz szę po łokcze, aż w kończu muszisz szobie powiedzieć: Szyżyfie? Poważnie? Ależ ż czebie czymbał. Tanatosz nawet o tym nie pamięta.”
“-W końcu! - wykrzyknął Tantal. Udało mi się! Pokonałem system! Najem się! Napiję (...).
-Jasne jest tylko jeden szkopuł- zaczął Charon, spoglądając na formularz z zamówieniem. - Musiałem dokonać pewnych... zmian.
- Co przez to rozumiesz?- zapytał ze złością Tantal.- Zamówiłem tylko dwie rzeczy: wodę i owoc. (...)
Charon pogrzebał w torbie i z dumą wyciągnął zakupy.
- Papier toaletowy- oświadczył.- Przydaje się w każdej ilości.
-Ty idioto!- wrzasnął Tantal. Od tysięcy lat niczego nie jadłem ani nie piłem! (...) Szaleję z głodu i pragnienia, skórę mam pomarszczoną jak emerytowana rodzynka, a ty przynosisz mi papier toaletowy! (...)
-Ty palancie!- zawył Tantal. - Nie mogę go zjeść!
- Posłuchaj, koleś- odparł Charon.- Zaserwowałeś sobie własnego syna na kolację. Nie sądziłam, że będziesz wybrzydzał.”
“Tanatos odsunął od biurka złote krzesło i przysiadł na jego brzegu. Rozejrzał się po wystawnym wnętrzu z kąśliwym uśmieszkiem - Mawiają, że gustu nie da się kupić- dodał.- Jak miło z twojej strony, że potwierdzasz tę regułę.
-Mawiają, że umarłeś - odparł Hypnos z szerokim uśmiechem.- Jak nieuprzejmie z twojej strony, że zadajesz kłam temu twierdzeniu.”
“Nie ma takiej dolegliwości, której nie uleczyłaby miłość.”
“Słusznie czy niewłaściwie? Dobrze czy źle? Bohater czy łotr? Wszystko zależy od historii, którą usłyszysz.”
“Nawet najciemniejsza noc w końcu ustępuje.”
“"Życie ciągle nas zaskakuje i niejednokrotnie musimy spaść na samo dni, by móc znów się podnieść"”
“Uczucia zwykle bywają zagmatwane, dlatego łatwiej jest je odrzucać, skupiać się wyłącznie na przyjemności i otaczać się murem.”
“Rany na ciele goją się szybciej od tych, które są niewidoczne dla oczu.”
“Dziewczynie od niezmiernego bólu łzy napłynęły do oczu, lecz powstrzymawszy je siłą, zanurzyła stopy w lodowatej wodzie. Poczuła się znacznie lepiej, po chwili jednak ponownie ogarnęły ją czarne myśli. Czy uda im się uciec?”
“Nie trać ducha! Nie zrobiłeś na mnie wrażenia kogoś, komu brak odwagi.”
“Łączyła ich niegdyś bardzo silna więź. przyznali, że są połówkami jednego jabłka.”
“głowa boli, a potem ból ustępuje.”
“Po co mi pieniądze i społeczna pozycja? Potrafię być szczęśliwa w wiejskiej chacie, byleby u boku ukochanego.”
“Kiedy jakiś dżentelmen wyraża zachwyt, dlaczego nie przyjąć, iż rzeczywiście go odczuwa?”
“Nie sposób odwołać przykrych słów, choćby się ich potem żałowało.”
“Jeśli coś kochasz, zwróć mu wolność. Jeśli tak ma być, wróci do Ciebie!”
“Ubieranie się w przypadkowe zestawy ciuchów w gruncie rzeczy wymaga ogromnej pracy.”
“To prawda, że ludzie nie potrafią funkcjonować ze złamanym sercem. To znaczy oczywiście, umiałabym żyć bez Davida, ale co by to było za życie? Wegetacja w pustej skorupie. A miałam taką idealną szansę na miłość i ją zaprzepaściłam! Schrzaniłam! Miałam otwarte oczy, a niczego nie wiedziałam. I nici z miłości. Daje sobie dwa tygodnie, zanim całkiem się załamię.”
“Jest różnica między słuchaniem, a usłyszeniem, taka sama jak między patrzeniem, a widzeniem.”
“Czuję się taka pusta, jakby ktoś cały środek mojej klatki piersiowej wygarnął łyżką do lodów i wywalił do śmieci przy autostradzie West Side, zupełnie jak ciało jakiejś zamordowanej prostytutki”
“Nie byłam pewna czy ktokolwiek mógłby mi pomóc. To znaczy, pomóc mi wydostać się z tej dziury. Tkwiłam w niej tak głęboko i czułam się taka zmęczona…nawet gdyby ktoś rzucił mi jakąś linę, wcale nie byłam pewna czy miałabym siłę się po niej wspiąć”
“Prawdziwa miłość wcale się nie zdarza tak znów często. A kiedy się trafi głupotą jest ją odrzucać tylko dlatego, że obiekt Twoich uczuć popełnił jakieś głupstwo. A jeszcze większą głupotą jest pozwolić, żeby odszedł od Ciebie ktoś kogo tak bardzo kochasz, a przynajmniej pozwolić mu odejść bez walki”
“Świat cały jest tylko błękitną wklęsłością chińskiej filiżanki. " "Życie ma swój urok, tylko trzeba zdobyć siłę do jego opanowania." "Teraźniejszość jest jak rana - chyba żeby zapełnić ją rozkoszą.”
“Wieczność to dużo czasu.”