Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ziemi miejscu", znaleziono 7

Niezależnie od tego, w którym miejscu na świecie zamieszkasz, liczy się to, jakim będziesz człowiekiem i jak wypełnisz swój czas na ziemi
Zrozumiała, że żyje się tylko raz, żyje się tu i teraz, w tym miejscu i w tym czasie. Nie było nas wcześniej i nie będzie nas później, to nasz czas i to nasze miejsce na ziemi; to, jak go przeżyjemy, zależy tylko od nas.
Ściany nie zastąpią rodziny. Nigdy! Choćby były najnowsze, najpiękniejsze. Choćby znajdowały się w najbardziej uroczym miejscu na ziemi, to zawsze będą tylko ściany.
Kryjówkę widoczną gołym okiem uznał za najbezpieczniejszą. Wycieraczka pod drzwiami rzadko leżała na swoim miejscu, dziki ryły obejście z takim zaangażowaniem, jakby pod warstwą ziemi ukryto złoty pociąg, więc najpopularniejszy schowek odpadał.
Kości wszystkich nas po śmierci wyglądają tak samo, a jednak człowiek potrafi z drugiego człowieka uczynić podnóżek, by wspiąć się po władzę, a gdy już osiągnie swój cel, nie zawaha się go zabić,
W tradycji żydowskiej ci, którzy odwrócili się od nakazów Elohim, odwracając się od drugiego człowieka, kończą w miejscu spustoszenia, szeolu, będącym odpowiednikiem chrześcijańskiego piekła. Dałabym wiele, by choć
na chwilę tam zejść i zapytać tych
zbrodniarzy wojennych, czy warto
było porzucić swoje człowieczeństwo
na ziemi.
Pamiętasz jak Usako mówiła, że mamy szczególne umiejętności? - Tak. Złożył dwa palce i przekręcił dłoń. Pojawiły się w nich karty. - Masz talent cyrkowy? – zażartowała. Nawet się nie uśmiechnął. Rozstawił rękę i powstało pięć kart, na których zauważyła pentagramy. Rzucił je i te ułożyły się na ziemi. Zalśnił tam pentagram i w tym miejscu powstał ogień. Lina poderwała się z miejsca, wpatrując z niedowierzaniem w płomienie. Płomienie, które się nie rozprzestrzeniały, lecz tworzyły dokładną gwiazdę. - Co to, do cholery? - wychrypiała. Subaru pstryknął palcami i ogień znikł. - Cały nasz oddział ma magiczne moce. Niektóre osoby zostały wybrane przez magiczne istoty lub artefakty i obdarzone mocą. - A ty? - Ja urodziłem się taki – wyznał. – Moją mocą jest moc Yin-Yang… ty nazwałabyś ją mocą pentagramu.
Może nie da się nie zwariować. Ale dlaczego nie mogę mieć jakichś ludzkich majaków? Ale piczku materinu, perkele saatami vittu, zaszto Disney?
Rozmasował powieki, jakby chciał wcisnąć sobie gałki oczne do środka czaszki.
A potem znowu otworzył oczy.
Maleńka wróżka nadal unosiła się przed nim w powietrzu, z rączkami założonymi za głowę i podciągniętym do góry jednym kolankiem. Zdążył zauważyć, że miała zdecydowanie ludzkie rysy. Nieznajome, ale ludzkie. Konwencjonalnie ładne, jak u modelki.
– Sug elg y helvete – powiedział Drakkainen po fińsku, choć nieuprzejmie. Odwróciła się w miejscu, po czym wypięła na niego maleńki, okrągły tyłeczek i zakręciła nim fachowo, jak striptizerka.
– Napatrzyłeś się? Może zatańczyć przy gałązce?
– Urośnij, mniej więcej pięciokrotnie, to znajdę dla ciebie zastosowanie. Rozumiem, moja podświadomość daje mi do zrozumienia, że jestem emocjonalnie niedojrzały. Dorosły, odpowiedzialny mężczyzna nie przystępuje do tajnego programu i nie opuszcza orbity Ziemi. Zresztą sugerowano mi to przez całe życie. Syndrom Piotrusia Pana i tak dalej. Stąd ten Dzwoneczek. Spie*dalaj, Dzwoneczku. Powiedz Kapitanowi, żeby się podtarł hakiem. Dobranoc.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl