Piotr słyszał dobiegające z zewnątrz głosy, ale nie potrafił rozróżnić słów, potem tupot butów i w końcu nastała cisza, jednak nie ruszył się ze swoje...
Tymczasem Chris szedł pewnie przed siebie.
Jednakowoż Chrisa nie było w gabinecie, a właścicielką rękawiczek z koronki okazała się Iwona- blondynka o nogach do samego nieba i biuście jak dwa bo...
– Auto Chrisa… - wyszeptała bladymi, zmartwiałymi ustami Iwona
Chrobry zamknął drzwi biura, po czym wskazał Aiszy jeden z dwóch skórzanych designerskich foteli stojących przy niewielkim szklanym stoliku. - Kawy, h...
W drzwiach stał Chris Chrobry i taksował ją zatroskanym spojrzeniem swoich szarych oczu.
Mógł być nawet lepszy niż Chris, nawet lepszy niż Massimo w czasach świetności z tym swoim zaganiaczem!
- Tak - przytaknął, po czym podjął z nadzieją w głosie - Ale Chris Chrobry mówił, że wszystko jest legalne