BŁYSK zakrwawiona łyżka, krew, ciała, oczy...o Boże...
Aisza przygryzła wargę ze zdenerwowania.
W danej chwili posiadał wewnętrzną potrzebę udowodnienia ojcu, że jest mężczyzną z krwi i kości.
- Aisza!
Chrobry zamknął drzwi biura, po czym wskazał Aiszy jeden z dwóch skórzanych designerskich foteli stojących przy niewielkim szklanym stoliku. - Kawy, h...
Krew i fragmenty mózgu Aiszy ochlapały twarz Kaśki.
Pan Malicki zaszczycił mnie zniesmaczonym spojrzeniem spod gęstych, siwiejących brwi