Panie Zapendo, podkresla Pan fascynujaca odslone zawodu aktorskiego, zarowno jak i tragiczny, newralgiczny, po prostu slaby punkt kazdego artysty!
Postaci pozmieniane charaktery, pododawane bezsensowne i zbędne wątki,niepotrzebne epatowanie nagością tam, gdzie jej nie było, bezsensowne i fatalne ...
Lecz dziecięca natura Tomka, wydawała każdy zarobiony pieniądz ze sprzedaży butelek i puszek, na poprawiające humor słodkości.