Zaczęłam czytać książkę, o której istnieniu dowiedziałam się przez przypadek dwa dni temu.
Nie taka, do jakich jesteś przyzwyczajony.", a w drugiej "Ta książka jest zupełnie inna, niż wszystkie te, które miałeś okazję czytać".
Gier, "Tabu" C.
Fragment z Cortazara wpisałem w projekt powieści otwartej, jaki zaczęliśmy na kanapie – „Shitownik paryski”.
Wtedy - jeszcze nie będąc młodą pisarką i pamiętając 3- od polonistki - uważałam, że to co piszę nie nadaje się do druku, Gra więc i połowa Poczekajki...
Cały czas żałuję, że nie powstrzymałam jej przed złożeniem CV u tego fiuta ... nie powiedziała mi, że to zrobiła, rzadko rozmawiamy o mojej pracy i .....
patrylandia: Na swoim blogu nazywa Pani swoje pisanie zaściankowym, to tylko gra słowna czy kryje się za tym coś więcej?