Budzę się powiedzmy trzy tygodnie przed deadlinem i... o, kurnia, Kasiu droga, ty masz dopiero połowę/jedną czwartą/jeden rozdział zamówionej powieści...
Piszemy zazwyczaj listy do przyjaciół.
@patixa98:po prostu śmieszy mnie nieco, gdy ktoś frajdę z czytania tak bezsprzecznie łączy z platformą blogową.
Nie, są takie, co czytają dla frajdy i nie płaczą a maile do wydawnictw.
A nie odwrotnie, jak to zwykle bywa dzisiaj.
Jej starszy brat Jerzy Kossak również był malarzem, a młodsza siostra, pod pseudonimem Magdalena Samozwaniec, pisała utwory satyryczne.