Czy dajesz czasem do oceny komuś swój pierwszy rozdział książki oczekując obiektywnej opinii?
Jedna z luf karabinu znajdowała się na wyciągnięcie ręki od mojej głowy.
Znowu brakowało mi wszystkiego.
Tyle czasu po sądach się włóczyć, kto to widział?
W parku nie było już ani jednej żywej istoty, prócz mnie.
Bóg, w którego ona nigdy nie wierzyła, bo nie miała czasu, by się nad nim zastanowić.