Nie spocznę, póki go nie odkryję:) Szukałam w okolicach 300 strony, bo coś pisałaś, że Catalinka tam to ujawniła, ale musiałam przegapić:) ,,Króla kr...
Ty się śmiejesz, ale do mojej babci Urząd Miasta przestał pisać dopiero wtedy, jak napisałam na odwrocie koperty, że ,,adresatka na pewno nie zmartwyc...
Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę.
Z tą jajecznicą to była metafora.
(Chyba, że jesteś Gesslerową, ale wtedy masz większe nieuświadomione problemy, niż szyneczka.)
Piszę po prostu to, co mi w duszy gra.
Zresztą nie chodzi o samo pisanie.
(Ale jeśli chcecie zapytać o coś, co się nie pojawiło w tym poście to piszcie śmiało - na pewno wśród nas jest ktoś, kto zna odpowiedź!)