Wlasnie wrocilam z planu filmowego w zeszly piatek.
Mój początkowy poziom był bardzo słaby.
Podobne do setek tysięcy innych drzew, a może i brzydsze od nich.
Jim Carey to aktor, który przeplata dobre filmy, tak słabymi że aż strach.
W całej swojej "karierze" miałam raz taki moment, w którym książki - o zgrozo!