Proszę o minutę ciszy dla upamiętnienia radosnego lipca i sierpnia, radosnego czasu wolności.
Kiedy piłem wino, nalane przez Jadźkę, usłyszałem jak pyta karła o przepis. - Opowiedz proszę o tych znakach.
– pyta notując coś w szpitalnej karcie. - Tak, ale zrobiło mi się słabo, więc wróciłam do łóżka.
– pyta cicho, spoglądając na schody.