A było to tak: Historia o tym, jak zostałam czasową kocią babcią Wyjechałam na wakacje (Dziunia moja, Szekla, została pod opieka mojej mamy), a ja...
W zupełności zgadazm się z przedmówczynią w sprawie nie czytania recenzji i komentowania.
Ja czytam bo kocham tą chwilę kiedy przenosze się w inny świat, wcielam się w inną postac, żyję cudzym życiem.
@Elen akurat mnie MG i Esprit swoimi ksiazkami odpowiadaja bardzo, ale masz racje, mimo, ze jestem mloda blogerka nie rozumiem jak mozna napisac do wy...