Przyznam bez bicia że od jakiegoś czasu kompletnie nie mam weny do pisania, jak mi przejdzie to dam znać :) A Doktora Bluthgelda polecam,Dick dla mił...
Mrozu to jest dla mnie synonim bicia piany.
Muszę się przyczyn bez bicia, że nie czytam za dużo poezji, a recenzuję jeszcze mniej.
Paulaaaa, ja przyznaję się bez bicia że najchętniej komentuję stosiki i podsumowania miesiąca z prostego powodu: wśród prezentowanych książek znajdzie...
Przyzwyczaiłam się już do murzyńskich melodii, choć początkowo męczył mnie ich dysonans i towarzyszące im bicia w bębny.