No to podaję cytat: "I już rozumiem Chryste, Już wiem dlaczego twoja twarz w krew patrzy z dziwnym uśmiechem".
Łapczywie całował moją szyję, a potem wyciągał nóż i podcinał żyły, po czym zlizywał moją krew.
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
Wyczułem krew, kiedy tylko skręciłem za róg głównej ulicy
I dlatego powstała druga część, zatytułowana „Zakręty losu-Braterstwo krwi”.
W danej chwili posiadał wewnętrzną potrzebę udowodnienia ojcu, że jest mężczyzną z krwi i kości.