@MLB widzę codziennie w pracy takie literackie kwiatki, że to słowo za pierwszym razem przeczytałem płynnie i z pełnym zrozumieniem.
Chyba raczej dobry wieczór:) nie dawno wróciłam z pracy i jestem wykończona:(:) ale tak nas rozpieścili faceci i szefowie, że zostaliśmy po prostu w n...
Opierał się o rozczochraną miotłę z gałęzi, swoje narzędzie pracy, którym przeganiał ptaki i chuliganów popijających wino w starych kapliczkach.