przyznam szczerze, że już coś około roku mam jakby stagnację... nie mam wcale ochoty czytać książek, robię to naprawdę sporadycznie, nie wiem z czego ...
Miałem dość czasu , by spróbować przekonać do mojej propozycji bardziej pozytywnie wobec mnie nastawionych i bardziej empatycznych arystokratów...
Mogłem mieć wtedy pięć lub sześć lat, w każdym razie nie chodziłem jeszcze do szkoły.