Oj genialna lekka lektura. ;) Ale to w nocy czytałam i kawę popijałam.
Zapraszam do lektury.
To świat, gdzie życie jest ciężkie i surowe jak zima w Hrimthursheimie, a każdy dzień oznacza nową walkę o przetrwanie.
Raczej nie polecam lektury samej "Dziedziczki..." bo to środkowy tom i nic ci nie da, trza czytać całą trylogię Mistrza Zagadek.
W pokoju przy ciepłym grzejniku (to szczególnie zimą i chłodniejszymi dniami), opierając się plecami o łóżko. 8.
Miłej lektury ;-) : Licho, alleluja!