Z nowości, ostatnia książka pana Hołowni- " Bóg, zycie i twórczość" bardzo ciekawa, ale jednoczesnie bardzo trudna.
Ale dobra jest także ta anegdota: dziecko, które zapisało już całą stronę w zeszycie przychodzi do mnie i pyta czy może teraz pisać na kolejnej.
Czasem, jeżeli ktoś mnie pyta o powieść, którą właśnie czytam, mówię, że nie potrafię jej jeszcze ocenić, bo jej nie skończyłam.
"Pobocznie" zdarza mi się tylko czytać książki naukowe i czasem muszę przerwać lekturę jednej dla drugiej - bo nauczyciel z polskiego nie pyta się nie...
Jedyna różnica między osobą, która po pół roku blogowania pyta o współpracę, a taką, która dopiero zaczyna blogować, to po prostu sześć miesięcy.