Chwycił ją za ramię i odwrócił w swoją stronę.
Ktoś wygarniał lichą miotłą pierwsze jesienne liście zza starego krzyża, na którym dumnie wisiał posrebrzany Bóg.
Chwycił ją za ramię i odwrócił w swoją stronę.
Chwycił ją za ramię i odwrócił w swoją stronę.
Chwycił ją za ramię i odwrócił w swoją stronę.
Lista cierpień i tortur, jakie ów wojewoda zadał Turkom, Sasom, Cyganom, jest imponująca i czyni z niego jednego z największych oprawców w dziejach lu...
Chwycił ją za ramię i odwrócił w swoją stronę.
Chwycił ją za ramię i odwrócił w swoją stronę.
Chwycił ją za ramię i odwrócił w swoją stronę.
Chwycił ją za ramię i odwrócił w swoją stronę.
Chwycił ją za ramię i odwrócił w swoją stronę.
Chwycił ją za ramię i odwrócił w swoją stronę.
Chwilę później trzęśli się nagrzanym jak piekarnik, wiekowym polonezem w stronę szosy.
– Przechylasz się w lewo, opłukujesz prawą pachę, przechylasz się w drugą stronę, myjesz lewą pachę, pochylasz się do przodu i rozszerzasz pośladki, ż...