Całe szczęście trafiliśmy na karczmę, co na tym zadupiu potraktowaliśmy jak uśmiech losu, w każdym razie na początku.
I tak sobie mysle, ze jeszcze kilka osob cos dorzuci i bedziesz miala material na prace magisterska, a nie tylko esej zaliczeniowy :P
"Uśmiech losu"?
Chodziło mi jednak o nieco inną sytuację - gdy w życiu wszystko układa się po naszej myśli, jesteśmy szczęśliwi, wtedy nie myślimy o Bogu i często odr...
Do plecaka koniecznie "Prowadził nas los" Kingi & Chopina - nawet, jeśli w przeciwieństwie do nich nie planujemy zwiedzić świata... autostopem.