Kiedy byłam małą dziewczynką, lubiłam siadać na parapecie i wpatrywać się w okno.
Łapczywie całował moją szyję, a potem wyciągał nóż i podcinał żyły, po czym zlizywał moją krew.
Zawsze lubiłem patrzeć w Twoje oczy, wiesz?
– zapytała prowokująco. – Wręcz przeciwnie, wprost prześliczną, ale tym bardziej trzeba o nią się troszczyć.
– zapytał Nafai
Ja to widzę trochę w ten sposób : jeżeli robisz coś w czynie społecznym, fajnie - taki wolontariat, ale jeżeli ktoś miałby Ci płacić za pracę np. w sc...
- zapytała, chociaż zaczynała mu wierzyć.