Zgadzam się z Wami, że ceny książek są zbyt wysokie.
"Czaropis" wczoraj w empiku już znalazłem, przyjemnie gruby (ponad 600 stron) za przystępną cenę.
Od podstaw studiuje wszystko, od ceny rynkowej i szybkości zawodnika po różnicę między zwykłym a wybitnym graczem.
Na przerwie lunchowej idziesz do Media Marktu i widzisz, że opiekacz kosztuje, suka jobannyj w rot, 18 000 rubli.
W kraju szerzą się zamieszki na tle religijnym, a na scenie politycznej bezustannie zmieniają się sojusze.