U mnie w sąsiedztwie też jest jeden taki, caly czarny z oceniającym pogardliwym spojrzeniem, potrafi nawet obcinac ludzi od stop do glow.
Chce zarejestrowac dziecko do jego lekarza rodzinnego, probowalam dodzwonic sie przez godzine, ale non stop zajete.
YT, radio, w aucie, w sluchawkach - non stop.
Uczysz historii i ja nie miałam Cie w linkach.
Czy ktoreś z tych pacanów spojrzało kiedyś w umęczone oczy sześcdziesięcioletnich rodziców, którzy od narodzin swego dziecka muszą je non stop pielęgn...
Swietnie sie bawiłem.